A największym zmartwieniem było, gdy nie można było wyjść na dwór albo pokopać z kumplami... Może mój rocznik jest mało "analogowy" :) ale wszystkie te rzeczy na szczęście doświadczyłem. OMG aż strach pomysleć jak by moje dziecinstwo wygladalo jakbym się teraz urodził...
A mnie ciekawi czy gdzieś indziej niż u mnie w mieście robiło się parówki na trzepakach, czyli trzymało się rękami i nogami od spodu poręczy. Nic specjalnego, ale przypomniała mi się ta nazwa :)
U mnie się robiło. Czasami w dwie osoby, tak by głowami do góry nogami można było ze sobą rozmawiać :)
W ogóle na trzepaku można robić takie akrobacje, że głowa mała! U mnie na podwórku to był lans zrobić fikołka do tyłu na trzepaku. Wielu potężnie przyrżnęło w plery zanim udało im się zyskać chwalebny tytuł nadwornego akrobaty :D
Wylosowywanie turbo z koca i zliczanie koni i predkosci, z grzejnika robiło sie zjeżdżalnie puszczało sie rysoraki, która najdalej zjedzie, w piaskownicy od 9 do 11 i od 14.00 do późna, kilku godzinna zabawa w chowanego, po drzewach łażenie, śródnocny szaber, po burzy na dróżce, pomiędzy warzywami w samych gaciach ślizganie:D, i milion innych rzeczy, a teraz
?spotkać jakies dzieciaki na dworze w bandach bez k*** telefonów w bluzach nike i innych
Komentarze (390)
najlepsze
Palec pod budke !
Bo za minutke
Budka
W ogóle na trzepaku można robić takie akrobacje, że głowa mała! U mnie na podwórku to był lans zrobić fikołka do tyłu na trzepaku. Wielu potężnie przyrżnęło w plery zanim udało im się zyskać chwalebny tytuł nadwornego akrobaty :D
- chodzilem po drzewach i dachach non stop przez co bylem uwazany za małpe i kretyna
- nikt nie pisze o grze w beczke ?? rzucanie monetami i wstrzeliwanie ich palcem do wyżłobionej w twardym gruncie dziury(beczki)
Albo grę w 2 ognie, policjantów i złodziei oraz żyda?
Swoim dzieciom nie kupię komputera, jeszcze będą za to dziękować...
?spotkać jakies dzieciaki na dworze w bandach bez k*** telefonów w bluzach nike i innych