Mógł zostać bohaterem, gdyby po prostu dał mu tą kanapkę. Wystarczyło tak niewiele, a jego sytuacja byłaby odwrócona o 180 stopni. No ale cóż. Detroit, murzyn, to musiało się tak potoczyć...
przypomniała mi sie ta akcja z dostawca pizzy gdy biurowe śmieszki chyba z autokomisu najpierw dały dostawcy napiwek, następnie zadzwonili do jego szefa że nie wydał m reszty
Komentarze (111)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Raczej na zasiłku ( ͡º ͜ʖ͡º)