Z pamiętnika stewarda
Opowieść byłego stewarda o kulisach lotów pasażerskich. Oryginał: <a href="http://przewodnik.onet.pl/38,1660,1593318,0,1,artykul.html" title="">http://przewodnik.onet.pl/38,1660,1593318,0,1,artykul.html</a>
![AveNergal](https://wykop.pl/cdn/c3397992/AveNergal_1,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 91
Opowieść byłego stewarda o kulisach lotów pasażerskich. Oryginał: <a href="http://przewodnik.onet.pl/38,1660,1593318,0,1,artykul.html" title="">http://przewodnik.onet.pl/38,1660,1593318,0,1,artykul.html</a>
Komentarze (91)
najlepsze
- "Lubiłem latać chociażby do Amsterdamu. Wszyscy lubili. Wysocy, przystojni Holendrzy (...)"
- "(...) Ubrany w sieciowym sklepie, niestety bez większego gustu. Ona z kolei dużo bardziej sympatyczna, aczkolwiek nadmiar biżuterii zdradza też nie do końca wyrobiony guścik."
- "Jak oceniam "obycie" pasażerów z pokładem i lataniem? Prawdopodobnie najpierw na oko. Patrzę na ubiór, styl, błysk w oku."
Obsluga!? Mam wrazenie,
Z "pamiętnika":
"Najgorsze jest, że wielu pasażerów w Polsce po prostu nie szanuje podstawowych zasad bezpieczeństwa."
I jeżeli autor zdjęć w powiązanych linkach to autor "pamiętnika":
"Kolejna wyprawe odbyłem już sam, nad Morze Martwe do którego schodzą potoki wąskimi wąwozami. W jednym z nich wyjątkowo malowniczym utworzono rezerwat Wadi al Mujib, który niestety był zamknięty...
Ale co to dla stewy z Centralwings, przecież my tu wiemy jak
Bardzo dziwne. Miażdżąca większość typowych mężczyzn nie zwraca szczególnej uwagi na tak nieistotne sprawy.
http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=883178
Komentarz usunięty przez moderatora
Mogę go streścić:
Ludzie, którzy latają samolotami są różni, chamscy, mili, zestresowani, czasem piją. Niektórzy nie wiedzą jak zachowywać się podczas lądowania, a niektórzy wiedzą. To wszystko.
Straciłem 5 minut życia.
Mi kiedyś zdarzyło się trafić na stewardessę chyba jeszcze bardziej błyskotliwą. Samolot miał ponad 2 godziny opóźnienia, z czego połowa już na płycie lotniska. Każdy był już zmęczony, poddenerwowany, jednak o dziwo przez dość długi czas nic się nie działo. No, może poza chłopakiem siedzącym obok mnie, który przeklinał sobie pod nosem, ale robił to w miarę cicho, więc nikt na niego uwagi nie zwracał. Do czasu, gdy nie zaczął kolanami
Wcale nie kwapił się jednak do umieszczenia toreb swoich i żony w zamykanych półkach. Rozpoczął spór ze stewardessą... Trafił jednak na twardą i rezolutną dziewczynę, która wcale nie miała zamiaru odpuścić. Nie mogła zresztą