@loonie: Aj chyba ze sześć lat temu byłem w Oslo na koncercie Slagsmålsklubben w jakiejś studenckiej budzie. Chłopaki tak popijali podczas występu że jeden nie dotrwał. Było naprawdę wyskokowo :D
To jest prawdziwy klasyk. Jeden z tak wyjątkowych filmów, że otrzymał zaszczyt przebywania na moim 1 pseudosmatphonie przez parę lat. Uwielbiałem puszczać sobie parę razy w tygodniu. Ten film nigdy się nie zestarzeje.
Najbardziej lubię ten moment, jak przypadkowy VW przejeżdża przez ulicę i nasz narrator skupia się i widzimy tą całą kupę niepotrzebnych dla opowieści informacji. Genialne. Zawsze sobie wyobrażam, że narratorem jest sztuczna inteligencja a cały film to wizualny zapis
Zawsze sobie wyobrażam, że narratorem jest sztuczna inteligencja a cały film to wizualny zapis sposobu opowiadania historii przez maszynę.
@kotnaklawiaturze: Dokładnie! Taka graficzna wizualizacja syntetycznych mechanizmów kognitywistycznych. Zawsze lubiłem tego typu sceny w filmach. Analizowanie, rozpoznawanie, śledzenie i opisywanie zależności między obiektami. Ale oczywiście teraz nie mogę sobie przypomnieć żadnego przykładu poza motoTerminatorami śledzącymi wektory ruchu odłamków.
Tutaj fajny teledysk. Wizualizacje + retrospekcje.
Najpierw mama przegląda trzy książki na temat elektryczności, które wcześniej wypożyczyła z biblioteki, a dziecko przygotowuje model żarówki. Potem wspólnie zapoznają się z biografią T. A. Edisona, który zresztą sam był edukowany domowo, i poznają historię oświetlenia. Następnie dziecko własnoręcznie robi lampion do swojej świeczki, po czym udaje się do sklepu wraz mamą, rodzeństwem czy kolegami, gdzie porównuje rodzaje żarówek i
@Klopsztanga:No nieźle, ale i tak dość słabo, bo mój dziadek opowiadał mi za smarkacza, że co prawda nie widział ale słyszał dokładnie to samo w formie słuchowiska radiowego polskiego radia w 1937 i to tak ni z gruchy ni z pietruchy, między jednym kawałkiem Fogga a drugim.
@AdireQ: Wielkie dzięki. Dodaję do zakładek gościa Felix Colgrave. Niesamowita wyobraźnia i świetny warsztat. Mocne rzeczy robi. A Eurythmics – wiadomo: miszczowie. Thx.
Komentarze (44)
najlepsze
Tutaj z nazwą zespołu i tytułem: LINK
@mkd0 w opisie na YT nawet napisane, że mocna inspiracja Royksopp'em i Remind Me :)
Aj chyba ze sześć lat temu byłem w Oslo na koncercie Slagsmålsklubben w jakiejś studenckiej budzie. Chłopaki tak popijali podczas występu że jeden nie dotrwał. Było naprawdę wyskokowo :D
Nizej inna perełka artystów. Ten klip lubie nawet bardziej od Sponsored by...
https://www.youtube.com/watch?v=CA-7EXwk8CM
Najbardziej lubię ten moment, jak przypadkowy VW przejeżdża przez ulicę i nasz narrator skupia się i widzimy tą całą kupę niepotrzebnych dla opowieści informacji. Genialne. Zawsze sobie wyobrażam, że narratorem jest sztuczna inteligencja a cały film to wizualny zapis
@kotnaklawiaturze: Dokładnie! Taka graficzna wizualizacja syntetycznych mechanizmów kognitywistycznych. Zawsze lubiłem tego typu sceny w filmach. Analizowanie, rozpoznawanie, śledzenie i opisywanie zależności między obiektami. Ale oczywiście teraz nie mogę sobie przypomnieć żadnego przykładu poza motoTerminatorami śledzącymi wektory ruchu odłamków.
Tutaj fajny teledysk. Wizualizacje + retrospekcje.
http://www.wykop.pl/link/159473/czerwony-kapturek-przyszlosci/
W podobnych po prawej widać, że kiedyś miał więcej wykopów (wołam @Nataniel_PL)
A jeżeli chodzi o zawodowych macherów od losu, specjalistów od śpiewu i mas w klimacie korpo to oczywiście "Sweet Dreams" od Eurythmics.