Tak w ogole to zaloze sie ze gdyby nie bylo w opisie "Sesja tuż tuż." to to by sie nie dostalo na glowna. Byscie zakopywali i pisali ze gimbusy w parkach to chleja przed gimnazjalnym. Ale nie, kofeinowi xerostudenci wykopuja taki badziew zeby pokazac jacy sa ciemiezeni przez oswiate i jak "cza ogarniac na predkosci" na sesje nie robiac wczesniej nic przez caly semestr tylko balujac i chlajac. A od kiedy studia
@gaska -> co racja to racja, najbardziej krzycza pierwszoroczniacy gdy im do łba uderzy wolnosc. Starsi tez czesto nie lepsi, lecz musze przyznac ze bedac na pierwszym roku pierwszy raz zobaczylem jak ktos sie zlał w spodnie lezac na lozku w stanie skrajnego zamroczenia(pomijajac to ze "tradycyjnie" zrzygal sie za lozko). A fajnie sie przechwalal jakiego to on łba nie ma. Mimo ze to bylo dawno jak cholera to mi sie to
Wlasnie slyszalem ze teraz rodzice na sile wypychaja dzieci na studia. Glownie chyba po to zeby sie w towarzystwie chwalic. Kiedys to bylo na odwrot hehe :) "cholera do roboty bys sie wzial a nie na studia idziesz, z czego wyzyjesz przez ten czas?! na co ci to?"
Fantazja twórców tego typu trunków nigdy nie przestanie mnie zadziwiać. Pamiętam jak swego czasu popularne było w moim regionie "Wino Młodzieżowe Twist", czyli gazowany jabol o smaku coli, oranżady lub Ludwika.
To jest wrecz niesamowite, ze jestescie w stanie z tygodnia na tydzien wykopywac coraz wiekszy syf. Przeciez juz dawno powinniscie napotkac granice, za ktora nie byloby nic glupszego. Chyle czola i czekam czym nastepnym razem mnie zaskoczycie.
Ja swego czasu raczyłem się wyśmienitym winem F-16 ( http://imgur.com/ogZCj.jpg ). Tanie, smakuje jak budyń truskawkowy, ma wygodną plastykową butelkę (nie można jej stłuc, gdy wypada z kieszeni) i ostro "ryje baniak". Niestety - kac po tym to złowieszcza gehenna, szum w głowie dorównuje startującemu odrzutowcowi (stąd nazwa pewnie) i strasznie ciężko otworzyć oczy.
Polecam tylko wtedy, kiedy następny dzień macie wolny.
nie jest najgorsze, ale ze stajni ostrowin - wiadomo, komandos rządzi. kac to sprawa indywidualna ja po winobraniu nie mam, ale wypije lyk igristoje i uuu :(
Komentarze (98)
najlepsze
A Maci tak nie potrafią bo są ch!$owe, zresztą kto kupiłby obgryzione jabłko.
Polecam tylko wtedy, kiedy następny dzień macie wolny.