Właśnie chciałem dodać to na wykop, a tu już jest choć bez rozgłosu. No moim zdaniem świetna satyra z rozpoznawalnymi typowymi cechami rodaków z których "każdy orze jak może". Bohater jest przerysowany , ale dzięki temu zawiera w sobie wszystkich tych ludzi których na obczyźnie staram się omijać szerokim łukiem.
Komentarze (2)
najlepsze