"Pyknij mi to za darmo" - czyli jak wygląda kontakt z klientem u kreatywnych.
!["Pyknij mi to za darmo" - czyli jak wygląda kontakt z klientem u kreatywnych.](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_Rx8Gsq49lZdeSFWm2SrtDGTfhv2ow0zP,w300h194.jpg)
Znacie tych klientów, nie? xD Jeśli nie chcesz zrobić mi pracy za darmo, to cholernie pewne, że nie zasługujesz na mnie, kiedy będę chciał Ci zapłacić.
![iskra-piotr](https://wykop.pl/cdn/c3397992/iskra-piotr_ktkOInaL9N,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 318
- Odpowiedz
Komentarze (318)
najlepsze
Buahahhahah. No śmiechłem.
Zupełnie bezcelowe jest robienie interesów z patologją umysłowo - społeczną, z ludźmi którzy nie mają kasy na Twoje usługi - na takich nic i tak nie zarobisz - tacy tylko z Ciebie ciągną - balans jest zawsze dla Ciebie ujemny - nie potrzebujesz takich ludzi bo oni potrzebują Ciebie tylko wtedy gdy sami czegoś potrzebują. Gdy Ty czegoś potrzebujesz - ich nie ma.
Obrobią
Fajnie jest komuś pomagać, ale #!$%@? bez przesady.
@Don_Cruzado: Pomagać jest fajnie. Wielokrotnie pomagałem ludziom odmawiając przyjęcia zapłaty - bo to była pomoc a nie praca. Męczące jest, kiedy w biznesie druga strona liczy na "pomoc" :)
Dla przykładu - pewna średnia (ok. 100 ludzi) firma z branży drzewnej przyszła zamówić nietypowy software do optymalizacji produkcji i zarządzania materiałem. Zrobiliśmy wycenę: projekt + 4 programistów przez ok. 3 m-ce + jeden tester. Czas wykonania + cena przesłana do klienta. Ten w odpowiedzi pisze, że liczył na ok. 500 PLN, bo za tyle może kupić w sklepie dużo bardziej skomplikowanego Windows'a :) W odpowiedzi zaproponowałem dwa wyjścia:
1) niech mi sprzeda tyle kopii tego softu, co sprzedali Windowsa - wtedy dostanie za darmo.
2) podpisujemy umowę na 50% kasy, którą zaoszczędzi dzięki mojemu oprogramowaniu w ciągu 2 lat (z szacunków wychodziło ok. 600
@jwrsk: W sumie to pokazuje jakim jesteś płytkim człowiekiem. Jestem weterynarzem i jak trzeba coś zoperować czy skonsultować to nigdy nie biorę pieniędzy od współpracowników, dobrych znajomych czy rodziny, tylko pokrycie kosztów bez marży. Inna sprawa znajomi znajomych czy ludzie których spotkałem przypadkiem kilka razy w życiu.
źródło: comment_IaJTdQG3G1LAW11diGiqkNvBTHUQr7XH.jpg
PobierzZdrowie i zycie zwierzaka to troche inny kaliber niz zamulajacy komputer czy stronka organizacji religijnej czy sklepiku osiedlowego. To raz.
Jak mnie ktos bliski pomoze o pomoc przy przeprowadzce, wywierceniu dziury, wniesieniu pralki itp - to pomoge. To
-Ile u Ciebie za stronę internetową?
-No zależy co chcesz, może być 500, a może być 20.000
-Hehe rozumiem. Nie no to się zmieścimy w 500. Umówimy się na kawę to Ci powiem co i
Jeśli zaczniesz każdego klienta traktować z góry jak niedorozwoja umysłowego i każesz mu wyciągnąć byle 50zł za samą możliwość pogadania to zwojujesz tyle co biały rycerz obrońca dziewic. :)
Jeśli chcesz zarabiać i mieć klientów, to musisz być miły i profesjonalny, po prostu nigdy nie wiesz, który Ci wyskoczy po jakimś czasie z
- Może frytki do tego?
- Nie!
Komentarz usunięty przez moderatora
Skąd wy bierzecie tych ludzi :)?
I teraz co, czlowiek chcialby pieniadze za porade prawna, a tu pytania "przeciez wiedziales", "zajelo ci to 1 minute"...