Są wyjątki. Isaac Asimov napisał kilkaset książek. Sapkowski jest autorem całej wielotomowej sagi i trylogii, Pilipiuk niczym jego postać Grafoman pisze dużo i często wielotomowe księgi.
Sęk w tym, że dobremu autorowi do bycia zapamiętanym wystarczy nieraz jedna dobra książka, to jest nieporównywalne do żadnej pracy fizycznej, i nikt nie powinien się dręczyć, że niewiele napisał, bo nikt nie jest przecież maszyną.
Jeżeli w czyjejś naturze leży pisanie efekty widać dosyć szybko
Myślę, że każdy pisarz przeżywa takie momenty, gdy palce nie nadążają z zapisywaniem tych wszystkich scen i słów, a wszystko układa się w zgrabną całość, jak i takie, gdy słowa do siebie nie pasują, zdania brzmią sztucznie i do tego wychodzą na świat godzinami. Tak, też zdarzało mi się i mimo wszystko lubię te zajęcie. Ale póki co nie celuję w powieść, choć chciałbym kiedyś jakąś popełnić. ;)
"Zamiast usiąść do komputera – z entuzjazmem zabieramy się za zmywanie, robimy pranie, porządki na biurku i w szafach, odpowiadamy na e-maile, ścieramy kurze, wypijamy dziesiątą kawę. Wszystko wydaje się pilniejsze od pracy."
Nigdzie nie było napisane że talent mierzy się rozmiarem bólu... Akurat najzdolniejsi artyści czerpią przyjemność ze swojej pracy, choć zdarzają się również chwile słabości..
Czytałem ten artykuł w święta. Duzo wykopow, ktore tu znalazlem to artykuly z prasy wydane sporo w czesniej w zwyklych gazetach. Byl tu temat o tym , ze inne media kopiuja z wykopu. Mysle, ze jest na odwrot:)
Komentarze (76)
najlepsze
Sęk w tym, że dobremu autorowi do bycia zapamiętanym wystarczy nieraz jedna dobra książka, to jest nieporównywalne do żadnej pracy fizycznej, i nikt nie powinien się dręczyć, że niewiele napisał, bo nikt nie jest przecież maszyną.
Jeżeli w czyjejś naturze leży pisanie efekty widać dosyć szybko
Jakbym czytal o sobie podczas sesji :)
brawo geniuszu.