Kolejny dramat w Chinach, trzydniowy maraton w kafejce zakończył się tragicznie dla jednego gracza. W Chinach co roku wprowadzają nowe restrykcje mające uratować życie nałogowych internautów.
Bawiłem się kiedyś namiętnie w granie w MUD'a (jakby kto nie wiedział to tekstowe RPG sieciowe, o niebo lepsze od MMORPG), faktycznie można grać bez końca, na szczęście żona wykopała mnie z tego i sobie odpuściłem
Polak w tym czasie (siedząc non stop) potrafi kilkukrotnie sprzedać zdobyty miecz/siłę/nieśmiertelność na Allegro, i za zarobione pieniądze kupić sobie coś do jedzenia, wysłać żonie kwiaty, przyspieszyć neta w kafejce ...
Mnie zastanawia tylko jedno czy on grał non stop czy robił sobie choć krótkie przerwy na kibelek, jeść można w trakcie no i raczej musiał więcej czasu nieco spędzić przed komputerem niż 3 dni (choć mogę się mylić to już 30 latek), mógł zacząć gdzieś indziej.
Komentarze (11)
najlepsze
Sam się w to kiedyś bawiłem ale przytłaczająca liczba oszustów, krętaczy i trolli skutecznie odstrasza mnie od takich produkcji.
Tak samo jak i mnie.
piękne zdanie
"Jak zawiadomiły chińskie media, wyłączono możliwość samobójstwa."
Jak się wyłącza samobójstwo?
"Media nie podały jaką grą bawił się Chińczyk."
A ty w gry się bawi a nie gra?
Ad. 2 Fakt moj blad.
Ad. 3 Tak - nie uzywa sie powszechnie tego okreslenia ale kazdy rozumie oco chodzi.