Cenzura w grach na przykładzie nadchodzącego Diablo 3.
Czy cenzura w branży elektronicznej ochrania najmłodszych czy zwyczajnie jest łatwą wymówką dla deweloperów, dzięki której większość gier nie koniecznie dla dzieci jest robiona pod najniższą możliwie grupę wiekową.
el_kazan z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 3
Komentarze (3)
najlepsze
dlaczego dopuszczalna jest zielona maz z rozwalanych potworkow/ludzi (carmagedon) a nie krew.
czy przez to ze ludzie gina na zielono w grach, a potem ich ciala znikaja w magiczny sposob, nie odcina od rzeczywistosci dzieciakow?
Po pierwsze, w teorii(bardzo naciąganej) ma to mniejszy wpływ na psychikę dziecka ze względu na niższy stopień realizmu
Po drugie, łatwiej wywinąć się przed sądem w potencjalnym procesie:
"ależ wysoki sądzie to nie ludzie! Jacy ludzie wypuszczają zielone płyny po dekapitacji?!"
Po trzecie i najważniejsze: nowe stołki do obsadzenia.
Ewentualnie po czwarte: Celowa komplikacja prawa dzięki której będzie można wsadzić kilku potencjalnych niepokornych.