ciężko znaleźć w google cokolwiek na ten temat, albo ja źle szukam. a strasznie mnie interesuje, gdzie konkretnie w muchówkach jest tyle białka, zawsze myślałam, że one w większości to chitynowy egzoszkielet a chityną byśmy się nie najedli... za wszelkie informacje od specjalistów będę bardzo wdzięczna :)
Tej chityny (która, swoją drogą, jest cukrem, a więc jakąś wartość odżywczą ma, choć nie jestem pewien czy człowiek ją trawi) jest sporo tylko na wierzchu, w środku zero, w dodatku kutykula (czyli ten ich pancerz) jest zbudowana z chityny i białek. W środku za to same białeczka, prawie zero tłuszczu. ;)
no dooobra, ale chityna to taka twardsza (?) celuloza, my jej nie strawimy więc nie ma dla nas wartości. a te białeczka to w sensie jelitka / cewki malpighiego? bo mięśnie to ma jakieś do skrzydełek i nóżek, ale chyba nie ma tego za wiele ;)
Muchówki to też zwierzęta. Zwierzęta te podczas łapania w garnek a następnie podczas robieni z nich masy i smażenia, okrutnie cierpią. To nie jest jedzenie dla wegetarian.
Komentarze (101)
najlepsze
http://www.youtube.com/watch?v=muJGlgZYJBA
Filmik z butelką i gliceryną, który parę dni temu był na wykopie. Pozdrawiamy.
bo cały świat korzysta z wykopu jako źródło inspiracji
a, efekt wyszukiwania "fly chop" - japońska herbata ;) http://3.bp.blogspot.com/_Zh3L--gliS4/SfEITmOJp5I/AAAAAAAAAs4/w9rZCj5ABws/s1600-h/img138.jpg