Opis jest głupi a tytuł "jak z onetu". To że go pozwały jeszcze nie świadczy o sądownictwie w kanadzie, to co sąd dopiero z tym zrobi jest istotne.
Z tego co ta babka mówi pozew jest absurdalny, według mnie sąd powinien pokarać takie pozywanie o nic, to jest po prostu próba zastraszenia poprzez pozwy sądowe.
@blackicewr: Panie uchroń nas przed siłami nieczystymi, niechaj zstąpi światło Twoje na demony spaczone ciałem i umysłem, miej tego biedaka w Swojej opiece, i strzeż go przed złem wcielonym , oraz chorym systemem.
Jeśli feministyczne ściery dostaną prawo pozwać każdego na podstawie urojenia, że czują się molestowane, to będzie koniec. Game over. Mam nadzieję, że Kanada do tego nie dopuści. Byłby precedens na skalę światową.
I dlatego lepiej trzymać się z dala od dyskusji ze środowiskami feministycznymi (tym bardziej na ich profilach/blogach). Nie ze względu na strach przed jakimiś tam konsekwencjami czy represjami z ich strony (które w 99% przypadków zakrawają o absurd rodem z Monty Pythona) ale ponieważ, jakikolwiek dialog z tymi osobami jest niemożliwy. Starając się przedstawić swój punkt widzenia lub nie daj Boże udowodnić, że się mylą zostaniemy okrzyknięci mizoginistami, szowinistami i wszelakimi epitetami
@m3n3lli: Nie prawda. jeżeli nie działa argumentacja merytoryczna to można stosować tą samą metodę i język który feminizm preferuje. Pozywać, oskarżać, poniżać, przeramowywać, kłamać, udawać durnia i robić z siebie ofiarę. Cały czas trzeba mówić o równości i jakimi ofiarami są mężczyźni i zasypywać feministki pytaniami co mają zamiar zrobić z tym problemem w ramach walki o równość. Oczywiście całkiem serio traktować temat. I nigdy nie łamać z nimi starej zasady
Komentarze (49)
najlepsze
@razdwatrzy100:
Z tego co ta babka mówi pozew jest absurdalny, według mnie sąd powinien pokarać takie pozywanie o nic, to jest po prostu próba zastraszenia poprzez pozwy sądowe.
Amen.
Nie prawda. jeżeli nie działa argumentacja merytoryczna to można stosować tą samą metodę i język który feminizm preferuje. Pozywać, oskarżać, poniżać, przeramowywać, kłamać, udawać durnia i robić z siebie ofiarę.
Cały czas trzeba mówić o równości i jakimi ofiarami są mężczyźni i zasypywać feministki pytaniami co mają zamiar zrobić z tym problemem w ramach walki o równość. Oczywiście całkiem serio traktować temat.
I nigdy nie łamać z nimi starej zasady
Jakieś przykłady?
@Plague_Doctor: Wolność objawia się m.in. tym, że możesz pozwać każdego, kto Twoim zdaniem złamał prawo.
Co innego decyzja sądu ws. idiotycznych pozwów, ale głupich nie sieją.