Poszedł mały Jasio do cyrku i tak się złożyło, że musiał usiąść w pierwszym rzędzie. Rozpoczął się występ i na arenę wychodzi Klaun Szyderca. Podchodzi do Jasia i pyta:
- Jak masz na imie?
- Jasiu.
- A wiec Jasiu, czy ty jesteś głową krowy?
- Nie.
- A czy ty jestes tułowiem krowy?
- Nie.
- A wiec Jasiu, ty jesteś dupą wołową HAHAHA! (zaśmiał się szyderczo Klaun Szyderca).
ja tak samo. raz robiłem dużą imprezę, sto osób, garnitury, te sprawy, a Opania przyszedł w dresie kompletnie naj#!any. przewracał butelki, zaczepiał ludzi i zgrywał ważniaka z telewizji. wykopałem chama.
Komentarze (86)
najlepsze
(a propos skakania po piwko)
- Jak masz na imie?
- Jasiu.
- A wiec Jasiu, czy ty jesteś głową krowy?
- Nie.
- A czy ty jestes tułowiem krowy?
- Nie.
- A wiec Jasiu, ty jesteś dupą wołową HAHAHA! (zaśmiał się szyderczo Klaun Szyderca).
Smutny Jasio
Komentarz usunięty przez moderatora
Jedzie pan Baton na urlop nad Balaton.
Baton, Baton, mądry jak Platon.
Baton, Baton, ukończył maraton.
Baton, Baton, moc stu megaton.
:D