Poszedł mały Jasio do cyrku i tak się złożyło, że musiał usiąść w pierwszym rzędzie. Rozpoczął się występ i na arenę wychodzi Klaun Szyderca. Podchodzi do Jasia i pyta:
ja tak samo. raz robiłem dużą imprezę, sto osób, garnitury, te sprawy, a Opania przyszedł w dresie kompletnie naj#!any. przewracał butelki, zaczepiał ludzi i zgrywał ważniaka z telewizji. wykopałem chama.
Komentarze (86)
najlepsze
(a propos skakania po piwko)
- Jak masz na imie?
- Jasiu.
-
Komentarz usunięty przez moderatora
Jedzie pan Baton na urlop nad Balaton.
Baton, Baton, mądry jak Platon.
Baton,
:D