Kiedyś na jednym z poznańskich skrzyżowań ciągle nie wykrywało jak rowerem jeździłem. Wysłałem mail do zarządu dróg i podkręcili czułość, potem był spokój. Polecam rowerzystom zapoznać się z graficzką jak ustawiać się rowerem dla optymalnego efektu wykrycia indukcyjnego przez pętlę:
Kiedyś wracałem z Katowic 79 na Trzebinię, podobne światła były przy stacji benzynowej. Jadę, godzina 1 w nocy, odbierałem znajomych z dworca ale zapomniałem zjechać na lewy pas na 94. Dojeżdżam do świateł, czerwone, dobre kilka minut, pusto, żywej duszy, jadę. To był błąd bo zaraz za światłami był zakręt a za zakrętem misiaczki. To był chyb a pierwszy w życiu mandat który mi darowali. Musiałem sprawdzić, to był wjazd do Jaworzna
@ukcio: spróbuj na następny raz mrugnąć długimi w stronę sygnalizatora :) u mnie w mieście potrafi nie zauważyć małego samochodu w nocy, mrugam i natychmiast mam zielone. :)
W Nysie, na skrzyżowaniu Grodkowskiej z Alejami Wojska Polskiego jest identyczne skrzyżowanie. Często jadę po północy a tam czerwone #!$%@?, mimo, że żywego ducha nie ma. Pewnie takich skrzyżowań jest pełno upchanych po Polsce. A najlepsze jest to, że GDDKiA o tym wie i #!$%@? z tym robią.
Komentarze (151)
najlepsze
Polecam rowerzystom zapoznać się z graficzką jak ustawiać się rowerem dla optymalnego efektu wykrycia indukcyjnego przez pętlę:
@lewy4pl:
Najpierw musialby w ogole na nia wjechac, a nie ominac o blisko metr...