Te wszystkie "lepsze" piwa mają taką wadę, że za dużo w nich esencji, a wypicie ich pięciu, albo więcej, skutkuje na drugi dzień niemiłosiernym kacem!! One są dobre, ale 2-3 szt. max. Jeżeli ktoś nie lubi wódki, ani innych mocniejszych trunków, tylko piwo, i chce się nawalić, to tylko zwykłymi sikaczami, typu Heineken/Carlsberg/EB. Wiem, co piszę, bo praktykuję co weekend. Dzisiaj 6xEB i wiem, że jutro po południu, będę mógł prowadzić auto.
Wiem, co piszę, bo praktykuję co weekend. Dzisiaj 6xEB i wiem, że jutro po południu, będę mógł prowadzić auto.
Gdybym się napił 6xregionalnych, to w niedzielę o szesnastej, alkomat pokazałby mi jeszcze jakieś ślady.
@kapitan-malpicki: o czym ty mówisz w ogóle, porównaj sobie jaką zawartość alkoholu mają zazwyczaj piwa koncernowe a jaką rzemieślnicze i regionalne przy tej samej zawartości ekstraktu. Nikt ci nie każe pić sześciu IIPA czy RISów, przeciętne sesyjne
@kapitan-malpicki: Oj, jeśli za normalność uznajesz konieczność naje*ania się koncernowymi browarami, żeby oderwać się od problemów to współczuję i wolę być pożal się Boże "smakoszem". Pomimo, że nie jestem.
Komentarze (24)
najlepsze
Patrząc po zawartości znaleziska to na pewno nie są wszystkie…
One są dobre, ale 2-3 szt. max. Jeżeli ktoś nie lubi wódki, ani innych mocniejszych trunków, tylko piwo, i chce się nawalić, to tylko zwykłymi sikaczami, typu Heineken/Carlsberg/EB.
Wiem, co piszę, bo praktykuję co weekend. Dzisiaj 6xEB i wiem, że jutro po południu, będę mógł prowadzić auto.
@kapitan-malpicki: o czym ty mówisz w ogóle, porównaj sobie jaką zawartość alkoholu mają zazwyczaj piwa koncernowe a jaką rzemieślnicze i regionalne przy tej samej zawartości ekstraktu. Nikt ci nie każe pić sześciu IIPA czy RISów, przeciętne sesyjne