Stop nieetycznej reklamie farmaceutycznej !!!!!
Jak wiadomo naszemu państwu i mechanizmom jego działania bardzo daleko do doskonałości. Mnie bardzo irytuje sprawa, że politycy zajmują się jakimiś sztuczny problemami, zamiataniem afer pod dywan lub po prostu walką o władzę, zamiast skupić się na poprawie życia przeciętnego Polaka. Zadbaniu o jego interesy (jeśli sam nie jest w stanie o nie zadbać) lub nie jest świadomy wykorzystywania lub żerowania na nim.
Chodzi mi tu konkretnie o sprawę, natrętnych, nieetycznych, nastawionych wyłącznie na zysk kampanii firm farmaceutycznych, promujących wszystkimi możliwymi kanałami, niezliczone ilości suplementów i środków na zmyślone choroby.
Jak to jest, że państwo nie reaguje kiedy przeciętny, nie do końca świadomy obywatel jest okłamywany wizją, że może wpierniczać ile chce, co chce, potem łyknie ze dwie pastylki i będzie szczupły. Że może pić litry kawy, nie spać, pracować jak wół, łyknie dwie pastylki z magnezem, przepieje tygrysem, oczy zakropi jakimś g.... i będzie zdrowy jak ryba. Że może wpierniczać ociekające tłuszczem kiełbachy, popijać browarem przed telewizorem, potem pastylka na serce, na udar, na wątrobę i będzie żyć sto lat. I dziwić się potem, że służba zdrowia jest na skraju zapaści.
Rozumiem, że nie ma prawnych mechanizmów czy instytucji które chroniły by nas przed zalewem tego nieetycznego, kłamliwego g.... . Trzeba je wypracować. A w międzyczasie oczekiwałbym choćby jakiejś szeroko zakrojonej kampanii społecznej mówiącej, że tylko zrównoważona naturalna dieta, ruch i brak stresu da ci zdrowie. A tu nic. Mają nas w d.... .
Dlatego zwracam się z apelem zróbmy coś, żeby firmy farmaceutyczne przestały bezkarnie doić portfele Polaków, sprzedając im nic nie warte obietnice. Pseudo leki na wirtualne choroby.
Im chodzi tylko o zysk. Nasze zdrowie mają głęboko w d.... .
Naszym władzom obecnie chodzi tylko o władzę. Nasze zdrowie też mają głęboko w d......
Zawsze chciałem to napisać.