Heh, bez efektów wygląda nawet lepiej. Głównie dlatego, że szarawy pył lepiej tu pasuje niż jaskrawa żółć. Chyba zresztą nawet było znalezisko o czarno-białej wersji.
Mało jest filmów (szczególnie "klasyków"), których nigdy nie potrafię obejrzeć do końca, bo są dla mnie tak #!$%@? i niezrozumiałe. Stara trylogia Mad Maxa chyba jest w czołówce takich filmów i aż jestem ciekaw, czy ten nowy Mad Max jest podobny.
@vechi: Nowy Mad Max ma mało z poprzednimi częściami wspólnego jeśli chodzi o "klimat", tzn. świat jest ten sam, ale w tamtych filmach skupienie idzie na człowieka i jego walkę z obłędem, w nowym Mad Maxie jest czysta akcja od pierwszej do ostatniej minuty filmu bez przerwy dłuższej niż 30 sekund, także zupełnie inny styl :) Co nie zmienia faktu, że film zajebisty.
@Lubelski_kocur: Scenariusz i reżyseria: George Miller. Główną postacią jest Max Rockatansky, były gliniarz ścigany duchami przeszłości. Świat przedstawiony to pustynne, postapokaliptyczne bezdroża Australii. Powiedz mi jeszcze raz dokładnie dlaczego to nie jest Mad Max?
@Joz: Dlatego, że to jest jedna wielka gonitwa, która trwa przez cały film. Zajebiście się to ogląda i warto pójść do kina nawet i drugi raz. Ale Max znalazł się w tym filmie tylko po to, by nie było oskarżeń o chamskie ściąganie ze starych filmów. W Fury Road ta postać jest tak bardzo na marginesie, że równie dobrze mogłoby jej nie być. Hardy też nie potrafił nic ze swojej
@Mazowia: Było i jak zawsze jest powtarzany jest ten argument, jest to argument z dupy. Prawda jest taka, że bez korekcji kolorów każdy filmów wyglądałby mdło i dość szarawo. Dlatego stosuje się nasycanie i podkręcanie kontrastu. Może jestem w tym odosobniony, ale wezmę kolorowy film każdego dnia niż kolejną nudną szarość jak z gier Modern Warfare.
Argument z pomarańczowym-niebieskim wziął się z Transformersów, gdzie faktycznie korekcja była dość spieprzona do
Komentarze (59)
najlepsze
http://www.wykop.pl/link/2564227/nowy-mad-max-w-wersji-czarno-bialej/
Komentarz usunięty przez moderatora
byłby jeszcze lepszy, gdyby w scenariuszu zastąpili Maxa inną postacią i ją nieco zmienili, a sam film nazwali po prostu Fury Road
bo Mad Max to to za #!$%@? nie jest
Argument z pomarańczowym-niebieskim wziął się z Transformersów, gdzie faktycznie korekcja była dość spieprzona do