Klub duńskiej pierwszej ligi Esbjerg FB ukarany został grzywną w wysokości 10 tys. koron (5,5 tys. złotych) za sprzedaż podczas meczu zbyt chłodnych parówek.
zauważ, że koleś z zagranicy =! dobry gracz. Kluby powinny szkolić swoich piłkarzy, no ale oni wolą kupić jakąś ligową gwiazdkę, często zagraniczną i totalnie anonimową, przez co na dodatek spada zainteresowanie. Podobnie jest w PLK, w klubach pełno anonimowych gości wziętych tylko dlatego, że są czarni.
Przecież te zimne parówki mogły doprowadzić do wychłodzenia organizmu, co w konsekwencji skutkować by mogło obniżeniem odporności i zachorowaniem na grypę! Świńską grypę!
Ta grzywna to za mało! Powinni zaszczepić wszystkich piłkarzy, kibiców i ludzi którzy znajdowali się w promieniu pięciu kilometrów od stadionu...
Popieram takie działania,żądam też na każdym meczu polskiej ligi kontrolę sanepidu min.z dziesięciu osób co gwarantuje rzetelność działań oraz inne kontrole ABW,CBA,POLICJĘ ,leśników ,służby energetyczne .Jak widać roboty jest w bród,my kibice żądamy poprawy warunków na polskich stadionach,nie do pomyślenia jest by nam parówki sprzedawano w zimnej wodzie i piwo nie daj Boże żeby nie było schłodzone.Solidaryzujemy się z służbami Danii i tez chcemy tak samo a nawet więcej .
Komentarze (35)
najlepsze
Ta grzywna to za mało! Powinni zaszczepić wszystkich piłkarzy, kibiców i ludzi którzy znajdowali się w promieniu pięciu kilometrów od stadionu...
Przed każdym meczem ekipa testerów powinna sprawdzać walory smakowe parówek i piwa...
To nie do pomyślenia, że tak nie jest...