Robicie wszyscy halo nie wiadomo o co. W walek robi was jeden rzad, to czy w walek robic bedzie was kolejny tylko, ze wyzej czy nie to juz mala roznica.
I szczerze mowiac.. bardziej licze na to, ze tamci cos madrego wymysla i zrobia niz ten nasz dbajacy tylko o wlasne kieszenie parlament.
Jasne, skoro kazdy robi nas w ch#$a to musimy do tego przxywynac i nie miec zdania w tej sprawie. A co oni "tam" maja wymyslic czy bez traktatu lizbonskiego myslec nie mogli? Swietny tok myslenia masz jarvi....
Jak ktoś ma nadzieję, że głosując na tych samych ludzi od 20 lat stanie się coś niewiarygodnego, to faktycznie, może myśleć o PE jako zbawcy kontynentu.
BTW co mial Klaus zrobic, staral sie to odwlec jak tylko potrafil, gdyby tego nie zrobil mial by (juz ma zreszta) nagonke w telewizji gorsza od Kaczyńskiego.
Smutne, ale nie gloryfikujmy Klausa - nie zapominajcie, że tak samo jak reszta tej zgrai on również znajduje się w pobliżu koryta. Naprawdę sądziliście, że on się oprze/jego środowisko go nie zmusi?
Dobra, już kij z tą całą fałszywością UE, jakoś to przeboleję. Najgorsze jest jednak to, że nasz region będzie traktowany jako naturalna granica między UE, a Rosją. Nie będziemy rozwijać się w takim samym tempie jak inne kraje, bo po co inwestować w coś, co ma pełnić rolę dodatkowego terenu do przejścia dla wojsk nieprzyjaciela? Im mniej sobie zabierze tym lepiej przecież, a UE dodatkowo będzie miało czas na podjęcie działań obronnych.
haqi - sie smiej. w gorszych czasach zimnej wojny europa zachodnia, slabsza militarnie niz ZSRR, powaznie myslala czy na naszym terenie nie zrobic radioaktywnego bufora hamujacego radzieckie wojska
Komentarze (103)
najlepsze
http://img32.imageshack.us/img32/8803/niewszystko.jpg
Mój kandydat - Janusz Korwin - Mikke
pieśń o Wielkim Bracie.
I szczerze mowiac.. bardziej licze na to, ze tamci cos madrego wymysla i zrobia niz ten nasz dbajacy tylko o wlasne kieszenie parlament.
Pozostaje mieć nadzieję, że zostanie to wykorzystane do sprawniejszego rządzenia bez nadużyć względem pojedynczych państw.
Nadzieję.