Ale jakie ładne opisy aparatów. Teraz jak masz gazetkę z jakiegoś marketu to są opisy w stylu "aparat. robi zdjęcia, filmy, wygrywa melodyjki, futerał gratis"
Wspaniałe, chińskie pióra.Piórniki,pachnące gumki...Wtedy najlepsze na rynku.I co może niektórych zadziwić posiadam i używam do dziś chińskiego pióra.Od roku 1979 nic w nim nie trzasło.Stalówka nie zdarta,nic nie cieknie,nawet gumowy pojemnik na atrament nie sparciał. Normalnie chińska jakość:)
Ech... mam Zenitka i większość sprzętu fotograficznego co tam jest, bambino też kiedyś było ale się popsuło... Nawet mam taki magnetofon szpulowy który jest na chodzie ale któraś lampa się przepaliła i trzeszczy strasznie...
Taki Zenit z dosyć dużąąąą ładowaną w gniazdku lampą błyskową leży gdzieś w szafie a magnetofon również i nawet jeszcze działa sprzeda sie za jakies naście lat jako zabytek :)
Komentarze (57)
najlepsze