Nie jest dokładnie tak, jak napisano.Artykuł ten dotyczy realiów amerykańskich. W Polsce ludzie od domowych zwierząt najczęściej mogą zarazić się pasożytami jelitowymi, grzybicami skórnymi, często zdarza się, że kaszle pies lub kot i równocześnie domownicy-tu trudno stwierdzić, kto kogo zainfekował. Z kolei toksoplazmoza, powszechnie występujący pierwotniak u kotów, jest zagrożeniem dla kobiet, które zetknęły się z nim w późniejszym wieku, natomiast dla młodych dziewczynek kontakt z kotami jest korzystny, gdyż wykształca odporność
Oczywiście, żeby być zdrowym niezbędny jest stały kontakt z drobnoustrojami, a nie życie w warunkach sztucznej czystości. W naszym ciele żyjemy w symbiozie z milionami, a może miliardami mikroorganizmów.
Komentarze (4)
najlepsze
Chyba przeżyć 100% sterylnie i umrzeć na katar bo sterylność też nie wychodzi na zdrowie:)