Lichwiarz żąda 358 tys. zł od emerytki!
![Lichwiarz żąda 358 tys. zł od emerytki!](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_hjT9afe5wdN3a3PK06OnOKeW93IfFjbr,w300h194.jpg)
358 tys. zł ma do zapłacenia po wyroku szczecińskiego sądu emerytka ze Szczecina. To odsetki za pożyczkę w wysokości 2 tys. zł, której, jak twierdzi, nigdy nie zaciągnęła.Sprawa jest kontrowersyjna - w aktach sądowych nie ma umowy pożyczki. Nie wiadomo więc, na jakiej podstawie sąd wydał wyrok
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 36
Komentarze (36)
najlepsze
1, 2, 3....
nawet gdyby ta kobicina kłamała w żywe oczy to i tak odsetki 356kPLN za wcięcei 2kPLN to czystej maści #!$%@? za, które w wolnej polsce powinna grozić ołowica....
Inna sprawa zajęcie domu za dług 5 tys zł + 2 tys na otarcie łez. Ten dom był wart 7 tys zł? Gdzie takie można kupić?
Jeżeli bolanda nie chce być pierwszą somalią to powinna takie sprawy ucywilizować i wprowadzić dosłownie łapanki na banki, lichwiarzy, lombardy, które próbują w ciągu roku mieć 100% prowizji.
Po to ktoś
Podstawowe pytanie to dlaczego sąd przyklepał takie odsetki. Nawet jeśli nie było ustawy antylichwiarskiej to jednak sąd nie powinien zgadzać się na coś takiego.
Zaraz, zaraz... cały czas pierdzielą o pożyczce która jak rozumiem miała miejsce po zajęciu nieruchomości (artykuł oczywiście chaotyczny, ten wątek w ogóle pominięty prawie został). Jakim #!$%@? cudem w pierwszej kolejności za niespłacone
Wciąż nie kalkuluje mi się jakim cudem kwota 5K zdążyła przerosnąć wartość mieszkania w tak krótkim czasie - w 2000r był już proces o spłatę kwoty 2K która była udzielona w momencie zajęcia mieszkania (między 97 a 2000). Chyba że liczysz te % od aktualnej, całkowitej kwoty zadłużenia, czy jak?