Jak orange okrada klientow korzystajacych z mobilnego internetu
Kolejny raz orange blednie nalicza transfer swoim uzytkownikom, powodujac dziesieciokrotne zawyzanie naliczanych oplat
uosiu z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 122
Kolejny raz orange blednie nalicza transfer swoim uzytkownikom, powodujac dziesieciokrotne zawyzanie naliczanych oplat
uosiu z
Komentarze (122)
najlepsze
KILOBAJTY!? Przeciez to wrecz upokarzające ze za obejrzenie kilku stron na telefonie musze placic kilka zl, na dodatek ciagle zastanawiajac sie czy nie ma na nich za duzo grafiki i czy mam wylaczony a-gps.
czyli nie masz żadnego argumentu poza niezadowoleniem - a to bardzo zły doradca
teraz na spokojnie
na początek proponuję sprawdzić czy coś nie łączyło się na boku jakiś torrent, mułek albo coś podobnego
czy twój system nie ma włączonej automatycznej aktualizacji
następnie zaopatrzyć się w jakiś porządny firewall pokazujący co i w którą stronę jest transmitowane np. kerio
Niestety, FT chyba jeszcze nie dorosło do udostępniania transmisji danych w cywilizowany sposób... A gdy zwróci im się uwagę - zasłaniają się prawnym bełkotem w postaci regulaminów...
Współczuję wszystkim, którzy muszą się użerać z
BTW -- nie znasz lepszych metod na zliczanie faktycznego transferu?
... i prawda jest taka że Orange stacza się z miesiąca na miesiąc. Jak się zastanawiasz nad zmianą operatora (przypuśćmy że chcesz przejść do Orange) to są uprzejmi mili i w ogóle. Ale jak coś spieprzą to mają pełną świadomość tego co zrobili i mają to głęboko w poważaniu. Nie jesteś sam... jest nas wielu.
BTW: przez jakis czas mialam w UK internet przenosny, jak go zwał tak zwał :)
Za 1GB opłata miesieczna 15funtow (pay&go, raz moge go doładowac raz nie). Ogolnie, korzystam z niego bardzo rzadko obecnie, ale nigdy nie mialam jakichkolwiek problemow ja wy tu opisujecie.
pozdr
Stosuj jakiś program zliczający transfer (np. DU meter), gdy łączysz się przez komórkę.
A ten jeden raz akurat coś mogło mu się przesyłać/aktualizować. Coś, co się nie aktualizuje za każdym razem.
Niestety postępują tak chyba wszyscy operatorzy.
Ktoś mógłby powiedzieć, że mamy wolny rynek ale...
Obecny stan uniemożliwia poznanie ceny przed zakupem, ponieważ często mamy minimalny wpływ na czas trwania połączenia:
- będąc w ruchu nie wiemy czy pozostaniemy trwale w zasięgu kolejnych stacji bazowych (brak dokładnych map zasięgu) oraz czy podczas przełączania nie ulegnie ono
Firmy telekomunikacyjne tak jak i wszystkie firmy na świecie nie są instytucjami charytatywnymi ;)
Mi nie chodzi o to kiedy płacimy tylko kiedy dowiadujemy się o koszcie usługi.
Zanim wykonam połączenie telefoniczne (bez względu na formę płatności: abonament/prepaid) mogę określić jego koszt.
W przypadku internetu (jeśli następuje zaokrąglanie przy rozłączeniu) koszt nie zależy tylko ode mnie, co więcej mam niewielki wpływ[1] na długość trwania sesji, a więc i
Na oficjalne pisma zazwyczaj nie odpowiadają, niestety... Po wymianie trzech maili raczyli wysłać pismo polecone; też odpowiedziałem listownie i po ponad miesiącu wciąż nie ma odpowiedzi.
Jednak najbardziej rozbraja mnie fakt, iż zamiast zainwestować w system ticketów, to marnują czas na odpowiedzi w stylu: proszę o odpowiedź z zachowaniem historii poprzedniej korespondencji...
Naprawdę mi przykro
Dzwonili do mojej mamy kiedyś z plusa - ja rozmawiałem. Proponowała kobitka mi LG Cookie, powiedziałem, że nie chce, bo ma lipną przeglądarkę i brak HSDPA - usłyszałem odpowiedź, że HSDPA będzie, jak dokupie sobie naklejke wzmacniającą zasięg (!) i ona to wie, bo sama tak robi... Na pytanie "Czy jeśli nakleje na malucha logo BMW to bedzie jezdzil szybciej?" odpowiedziała