Wpuścić chamstwo na salony? - Nie. Ludzie nie szanują tego co im nie jest niezbędne do życia.
Kiedyś nastąpi era, w której książka będzie zapomniana, będą wizualne okulary 3D przedstawiające przebieg każdego dzieła artystycznego, który będziemy oglądać przez sen. Stracą to co najcenniejsze w tych 'kawałkach papieru': wieczór, cisza, spokój i książka; bezcenny widok przeczytanych już kartek, które odróżniają się od reszty nowej książki.
Uwaga! W tym komentarzu jest głupie wyznanie (żeby nie było, że nie ostrzegałem:))
Ja to jak kupuję książkę, to pierwsze co robię, to ją wącham. Uwielbiam ten zapach. Powinni go sprzedawać w sprayach, żeby stare książki można było perfumować.
Gdybym miała być taką bibliotekarką spędzającą większość dnia w kompletnej ciszy, szybko dopadłaby mnie jaka depresja tudzież inne cierpienia. Jeśli nie jest mowa o czytelni, po co w bibliotece cisza? Równie dobrze można żądać ciszy w supermarkecie.
Wykop za formę i treść. Tak - formę bo bardzo miło czasem poczytać coś więcej niż zdania proste twierdząco-krytykujące. Toż ten artykuł jest napisany pięknym, kwiecistym i jednocześnie humorystycznym językiem, jakim nie każdy potrafi się posługiwać.
Ryu - łapaj minusa. Myślę że większość wykopów poleciała właśnie za formę tej wypowiedzi bo treść jest trywialna i oczywista.
Ale co jest w tej formie takiego ciekawego niby? Dla mnie po prostu ktoś kto posiada trochę większą wiedze nabytą uzywa mądrych słów żeby po prostu mądrzej wyglądało, a tak na prawdę t wypowiedź takiego bibliotekowego dresiarza.
Z tym, że treść jest w zasadzie banalna to się zgodzę, ale faktycznie wielu to wszystko moze irytować i gdyby ktos na poziomie to napisał to pewnie bym wykopał.
Komentarze (88)
najlepsze
Kiedyś nastąpi era, w której książka będzie zapomniana, będą wizualne okulary 3D przedstawiające przebieg każdego dzieła artystycznego, który będziemy oglądać przez sen. Stracą to co najcenniejsze w tych 'kawałkach papieru': wieczór, cisza, spokój i książka; bezcenny widok przeczytanych już kartek, które odróżniają się od reszty nowej książki.
Osobiście zabija mnie fakt, że nie mogę mieć
Ja to jak kupuję książkę, to pierwsze co robię, to ją wącham. Uwielbiam ten zapach. Powinni go sprzedawać w sprayach, żeby stare książki można było perfumować.
A "library fight club" to ciekawy pomysł by wprowadzić go w życie.
Ryu - łapaj minusa. Myślę że większość wykopów poleciała właśnie za formę tej wypowiedzi bo treść jest trywialna i oczywista.
Z tym, że treść jest w zasadzie banalna to się zgodzę, ale faktycznie wielu to wszystko moze irytować i gdyby ktos na poziomie to napisał to pewnie bym wykopał.
Że wielu ludzi wykopało za formę?
Studiuje juz piec lat i nie jestem nawet zarejestrowany w bibliotece.