Bezdomny ubogi dla bezdomnych, dla ubogich...
Półmrok. Kopcące naftowe lampki oświetlają odrapane ściany. Zaduch. Obok siebie mężczyzny i kobiety leżący na ławach zbitych z gołych desek. Jęki konającego mieszają się z wrzaskiem szyderstw, przekleństw i wyuzdanych dowcipów. Sceny jakby z dantejskiego piekła. Świat nędzy...
1plastyc z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 0