A jak was czytam, to nie wiem czy smiac sie czy plakac z waszych kompleksow narodowych. Kazdy, normalny stolarz lub ciesla wytnie takie polaczanie, to w zasadzie standard. Prawdziwe stolarskie umiejetnosci trzeba miec gdy buduje sie meble Ludwiki i inne wynalazki, tutaj to tylko obsluga frezarki na poziomie podstawowym, wszystkie ciecia sa pod katem prostym ! W zasadzie to prosta matematyka i podstawowa umiejetnosc czytania rysunku, nic wiecej.
nie wiem czy smiac sie czy plakac z waszych kompleksow narodowych
@lakfor: i śmiać się i płakać. Polacy zamiast wierzyć, że można, w i e d z ą, że nie mogą ... i to jest, w mojej ocenie, największy sukces i źródło zysków naszych kolonizatorów
@wiaziu: Nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi, może posłuże się przykładem, robicie szum, że nauczyciel zna alfabet. W tym połączeniu nie ma nic trudnego, tak naprawdę, to norma, dzisiaj jednak stosuje się połączenia wykonane za pomocą maszyn, wykonuje się je dużo szybciej, i są sporo trwalsze. To co robią tutaj to taka trochę sztuka dla sztuki, zajmuje to dużo czasu i jest średnio efektywne. Podniecanie się tym to takie trochę chwalenie kołodzieja, niby
@_komentator_: Może jednak postudiuj tą swoją literaturę i dopiero wróć. Nawet pod filmem w opisie jest napisane, że jest to połączenie stosowane w "słupach i BELKACH". W 6 sec masz położony winkiel z miarą i widać, że dłuższy bok ma 300mm a drugi spokojnie będzie miał 150.
@barbapapa: jak bierzesz fachowców do budowy zamiast konkretnej firmy, to potem masz takie cyrki. Ja z kolei jestem inżynierem i "nie zjadłem wszystkich rozumów" jak to ująłeś. Mam po prostu gruntowne wykształcenie w tym zakresie. kierownik na budowie nie może pomylić deski z balem, bo straci autorytet. takie podstawowe rzeczy nie mogą być tajemnicą dla osoby nadzorującej.
U nas też w starych budynkach znajdzie się krokwie połączone bez użycia jednego gwoździa. Pracując we Francji widziałem całą więźbę wykonaną właśnie takim sposobem, nie wiem czy był tam chociaż jeden gwóźdź.
Wyobrażacie sobie japońską wersje programu "usterka"? Moja wyobraźnia ma z tym kłopoty. Japończyk jak coś robi to robi to perfekcyjnie, tam jest etos pracy, nawet zamiatacz ulicy wykonuje swój zawód z oddaniem i starannością.
Komentarze (148)
najlepsze
@lakfor: i śmiać się i płakać. Polacy zamiast wierzyć, że można, w i e d z ą, że nie mogą ... i to jest, w mojej ocenie, największy sukces i źródło zysków naszych kolonizatorów
Pracując we Francji widziałem całą więźbę wykonaną właśnie takim sposobem, nie wiem czy był tam chociaż jeden gwóźdź.
Japończyk jak coś robi to robi to perfekcyjnie, tam jest etos pracy, nawet zamiatacz ulicy wykonuje swój zawód z oddaniem i starannością.