To obrazki z książki chineasy. Pozycja kosztuje ze 20 euro. Dla mnie jako osoby uczącej się chińskiego od pewnego czasu, jest pozycją nieciekawą. Sporą część tych znaków przyswoimy mimowolnie ucząc się słów. Dodatkowo chiński jest językiem, w którym kontekst i ustawienie znaków/słów w zdaniu ma ogromne znacznie, dlatego jego naukę powinno opierać się na analizowaniu i uczeni się słów w zdaniach. Tutaj otrzymujemy znaki i słowa, ale ich użycie nie jest takie
@cool_de_luxe: japoński korzysta z pisma chińskiego w wersji tradycyjnej, nazywając je kanji (hanzi po chińsku). Hiragana i katakana to zbiór znaków fonetycznych. Chiński nie ma zapisu fonetycznego. Znaczy istnieje pewien zapis fonetyczny używany na początku szkoły, ale nie jest on powszechnie używany jak normalny zapis. Znając znaki chińskie jesteśmy w stanie odczytać 40-50%(czasem i więcej) słów w języku japońskim. Chodzi oczywiście tylko o znaczenie.
Komentarze (12)
najlepsze
źródło: comment_RSViUaWsfyhC4RrUeFGX9R2CX4dq26rT.jpg
Pobierzźródło: comment_wOsPw7oDYZL60jqBhMV4Tu5wRnb0kb9b.jpg
Pobierz