Za 200 metrów... - czyli za co kocham nawigację Google?

"Za 200 metrów na skrzyżowaniu Poznań-Zachód jedź zgodnie ze znakami na A2 E30 S11 w kierunku Poznań Warszawa S5 E261 Bydgoszcz Katowice".

[Nedved117]

Zauważyliście, że odkąd w aktualizacji dali głos kobiety to o wiele więcej i bez sensu gada ? :D

[Big_Kahuna]

@Nedved117: i traci orientację

[m.....o]

@Nedved117: Nie wiem jak to jest, ale u mnie mówi i kobieta i mężczyzna. Kobieta zdecydowanie więcej mówi (jak to w życiu bywa). Zaskoczony byłem ostatnio jak męski głos jej przerwał :)

[D.....r]

Brbrb piip przyjąłem beeep bez odbioru

[dawidkiller3]

@Dekapitator: Koordynanty przyjęte, przechodzimy w nadświetlną.

[A.....m]

No i czego nie zrozumiałeś ?

[wojcieszku]

ale ten znak właśnie tak mniej więcej wygląda

http://tinyurl.com/keewfo3

Nie rozumiem intencji dodającego znalezisko - kocha ją bo jest tak precyzjna czy ironicznie?

Węzeł ten jest mocno nielogiczny - będzie taki przynajmniej do czasu kiedy nie przedłużą S5 w kierunku wrocławia. Ale to że jest nielogiczny to już nie wina nawigacji, ale ona przynajmniej kieruje jak pokazuje znak, nie pogłębiając zamieszania.

Wyjaśnię jeszcze może trochę nielogiczność tego węzła. Znając okolicę i lokalizacje

[nietrzymryjskiowczarek]

Strasznie irytujący głos ma ta nawigacja.

[chible]

U mnie też jest raz kobieta, a raz mężczyzna. Wygląda to tak, że jak jestem np. na rondzie to kobieta mówi: na rondzie XY trzymaj się prawej strony i zjedź drugim zjazdem w kierunku Poznań Katowice Wadowice drogą 5. Mężczyzna gdy wjechałem na rondo powiedział : Zjedź. :D

[Nedved117]

Nawigacja od google po aktualizacji, jest strasznie irytująca.

Przed aktualizacją były proste komendy typu "za 100 metrów skręć w lewo" "skręć w prawo".

A teraz ? "Za 200 metrów na skrzyżowaniu Poznań-Zachód jedź zgodnie ze znakami na A2 E30 S11 w kierunku Poznań Warszawa S5 E261 Bydgoszcz Katowice, następnie skręć w ulicę Konstantynopolitańczykiewiczówny po czym zjedź na lewy pas, a na rondzie kieruj się zgodnie ze znakiem bla bla bla bla bla".