A gdzie służby drogowe? Nie chce im się ruszyć dupy, wziąć ciężki sprzęt i wyasfaltować pożądnie a potem matki z wózkami się potykają. Oświetlenia też nie założą bo im szkoda kasy a wieczorami strach przejść bo się podejrzane typy kręcą. Tynk też, jak widać na zdjęciu, odpada, już lepsze byłoby grafitti od tego paskudztwa.
@sciana: Karygodny jest również brak jakichkolwiek sklepów nocnych z alkoholem. Ludzie później taszczą te ciężkie plecaki wyładowane butelkami i puszkami a przecież wiadomo, że z dodatkowym obciążeniem o wypadek nietrudno!
Orla Perć nie jest via ferratą bo ma łańcuchy, a nie stalową linę, przez co nawet idąc w uprzęży nie masz się do niej jak przypiąć (chyba że punktowo, na moment). Na prawdziwej VF nawet jak odpadniesz od skały to nie zginiesz.
@maciek_gi: Byłem w tym roku pierwszy raz na Słowenii na 'ferratach'. Super emocje, taki naturalny hardcorowy park linowy, zwłaszcza jak okazywało się wyżej, że lina jest urwana i trzeba się wspinać bez zabezpieczenia. Na pewno tam wrócę ale już z własną liną.
byłem tydzień emu, babka się pośliznęła na błocie i złapała się jakiegoś korzenia chciałem jej pomóc to złapała się mnie kurczowo obiema rękoma i zaczęła wciągać w dół , o mało nie zginąłem , szarpałem się z nią z 10min spociłem się jak świnia cały się trząsłem pół godziny. Nawet nie podziękowała, tylko powiedziała ze mam nowobogacki sprzęt.
@Lauretgarnier: Mnie az dreszcze przechodza jak pomysle o wejsciu z moja narzeczona na Rysy,gdzie dziewczynie obsunal sie kamien spod butow i zaczal leciec w dol....mijajac moja o pol metra...a bylo to przy lancuchach,gdzie jedna osoba odpadajac napewno kilka by zabrala ze soba.
Byłem tam tydzień temu, przy Orlej Baszcie uszkodzenie było, niższy kolega musiał właśnie wchodzić po tym błocie co jest obok. Sam odcinek Krzyżne - Granaty polecam, a tu foto na zachętę:
@highlander: Wydaje się właśnie tylko :D Po jakiejś chwili wędrówki od Krzyżnego mamy odcinek prowadzący granią - i to łańcuchów tam nie ma, co niektórych może odstraszyć (na tym i wcześniejszym zdjęciu właśnie ów odcinek)
@zigaretten_nach_berlin: Całej nie miałem okazji zrobić, tylko właśnie odcinek Krzyżne -> Skrajny Granat, bo na więcej pogoda nie pozwoliła. Jest wiele odcinków na których trzeba uważać, bo idzie się właściwie po ścianie nad przepaścią. Obycie z górami wymagane, dobrze mieć też jakiekolwiek doświadczenie związane ze wspinaczką bo znacznie ułatwi przejście. Za rok postaram się przejść całą, byle w pogodę trafić
Komentarze (68)
najlepsze
Nie.
Orla Perć nie jest via ferratą bo ma łańcuchy, a nie stalową linę, przez co nawet idąc w uprzęży nie masz się do niej jak przypiąć (chyba że punktowo, na moment). Na prawdziwej VF nawet jak odpadniesz od skały to nie zginiesz.
Mój filmik ze Słowenii, ferraty od 1:10
http://youtu.be/NXe-q4khOuQ?t=2m26s