Szpital po godzinie poinformował, że lekarza nie ma. Pacjentki dalej czekały

Centrum Onkologii nie wywiesiło informacji, że lekarz poszedł na urlop. Pacjentki czekały na badania. Po kilku godzinach przyjął je inny lekarz.

[jackie_daniels]

"Uznano, że dodatkowa wywieszka na drzwiach mogłaby stać się źródłem dezinformacji."

Głupie tłumaczenie. Facet chce wmówić, że kartka z informacją to kartka z dezinformacją.

[Johnus]

to wszystko działa tak kiepsko, że głowa mała. Ja ostatnio miałem wizytę w CO, co prawda innym, ale telefonicznie odwołano mi wizytę i przeniesiono 2 miesiące później. Teraz pojechałem, powinienem mieć kontrolę co miesiąc a mam następną wizytę za... 7 miesięcy.

[y.....o]

@Johnus:

A ja 3 dni temu też byłem co prawda nie na onkologii,tylko na Izbie Przyjęć w Wojewódzkim Centrum Medycznym u nas,ale też były problemy z personelem.Co prawda,powód był:Izba Przyjęć jest rzut beretem od Szpitalnego Oddziału Ratunkowego,na którym ciągle lądowały ofiary wypadków przywożone karetkami,a w czasie swojej 3 czy 4 godzinnej wizyty,bo tyle czekałem,aż mnie ortopeda raczy przyjąć, jeszcze przylot śmigłowca zaliczyłem.Oczywiście wszystko przypadki nagłe,więc lekarze mieli wybór,albo zajmować się nami,albo

[Johnus]

@yaroooo: tak, lekarzy jest za mało i mają za duże obciążenie tak jak i pielęgniarki. W dodatku system powoduje że traktują człowieka jak szmatę w wielu przypadkach. Całym problemem jest system, człowiek jest tam zbytecznym obciążeniem a nie misją do wykonania którą powinni chcieć wykonać. Mnie na pogotowiu potraktowali ostatnio jak intruza, za wyjątkiem przemiłej pani na recepcji.

[P.....a]

Gdyby poszły do domu, to żadnych badań by nie wykonały. Brawo za upór i determinację.