@macentos: napisac podanie, pojechac do urzedu, odstac, pieczatka, potwierdzenie, oczekiwanie na zgodne albo odmowe, jesli odmowe to uzasadnienie, potem dalszy spor z urzedem, kolejne instancje,
dobrze polakow wychowaly sobie rzady :) chlopak przebiera nogami ze szczescia ze nie musi placic za pieczatke na podaniu
Lata temu u moich rodziców na działce była dorodna topola do wycięcia. Drzewo było duże, stare i w kiepskim stanie, lada wichura mogło runąć samo, trzeba było coś z tym zrobić. Sęk w tym, że nie było jak tego drzewa obalić bezpiecznie, bo wokół niego były: domek rodziców, domek sąsiada, młody lasek, który ta topola by w zasadzie skasowała oraz z czwartej strony ogrodzenie...
Mamy na wykopie jakichś drwali? Nie zauważyłem żeby w Polsce kiedykolwiek ścinano drzewa w tak ryzykowny sposób. Zazwyczaj przyjeżdża jakaś ekipa z ciężarówką z podnośnikiem i ścina się drzewa od gałęzi a potem pewnymi blokami w dół, tak jakby rozbierając je od góry w pionie a nie obalając w całości, nawet jeżeli w parku jest dużo miejsca na jego "obalenie".
Zastanawiam się więc co jest tego powodem - przepisy? Ostrożność? Brak kompetencji
@NeXIcE: Do usług. Okiem drwala: panowie mieli za co dziękować Opatrzności- przecięli zawiasę( zostawia się niedocięty wąski fragment pnia , prostopadły do kierunku obalania, stanowiący "zawias" na początku walenia się drzewa, potem się zrywa).Widać to po wypadających klinkach, których nawet nie zdążyli podbić siekierą. Zawiasa daje kontrolę nad upadającym drzewem , przecięcie powoduje utratę kontroli. drzewo leci tam gdzie "wisi" tzn w kierunku własnego punktu ciężkości. może to być dowolny kierunek.Moim
Komentarze (119)
najlepsze
@macentos: nie no super.
dobrze polakow wychowaly sobie rzady :) chlopak przebiera nogami ze szczescia ze nie musi placic za pieczatke na podaniu
Rzemieślnik doświadczony
( ͡° ͜ʖ ͡°)
źródło: comment_H4q2rZR3dPvxULv66J2eg51f4q3zMiTh.jpg
Pobierz@arczer: Sekwoja.
Lata temu u moich rodziców na działce była dorodna topola do wycięcia. Drzewo było duże, stare i w kiepskim stanie, lada wichura mogło runąć samo, trzeba było coś z tym zrobić. Sęk w tym, że nie było jak tego drzewa obalić bezpiecznie, bo wokół niego były: domek rodziców, domek sąsiada, młody lasek, który ta topola by w zasadzie skasowała oraz z czwartej strony ogrodzenie...
Właściwie jedyna wchodząca w
Zastanawiam się więc co jest tego powodem - przepisy? Ostrożność? Brak kompetencji