Haha, już myślałem, że on tylko przez megafon poprosi ją o rękę i koniec. Jak wyskoczyła ta śpiewająca babka to ja byłem zaskoczony, więc co dopiero musiała czuć ta dziewczyna! Świetne!
Jak tak patrzę na ten wysyp zaręczyn na wykopie, to się zaczynam zastanawiać jak ciężką robotę my będziemy mieli jak przyjdzie na nas pora (o ile niektórzy z was są już po). Po obejrzeniu takich efektownych zaręczyn poprzeczka będzie naprawdę wysoka, żeby wymyślić coś innowacyjnego :)
Całe przedstawienie bardzo mi się podobało, ale wyciągnięcie pierścionka ze śmietniczki, a następnie z papierowego kubeczka (i to nie ze Starbucksa!) wygląda troche żałośnie. Jakby tę miłość wyciągnął ze śmietnika.
Komentarze (119)
najlepsze
;)