@Altar: do kuchni to pół biedy, ale jak idę do kibla bez komórki to czuję się tragicznie nieswojo, że zaczynam czytać etykiety płynów do płukania i się śmieję ze śmiesznych czeskich wyrazów, a ostatecznie napawa mnie niepokój, że komórka została na biurku ( ͡°ʖ̯͡°)
Komentarze (117)
najlepsze
Za to jak ktoś dzwoni to nie czuję, albo robi to akurat na jakimś spotkaniu w robocie lub jak rowerem jadę ;)