Takich mamy studentów: pożyczają, nie oddają i płaczą, bo trzeba płacić kary!
Na Facebooku powstała strona "Studenci UMK proszą o abolicję w Bibliotece Głównej UMK". Polubiło ją ponad 200 osób. - Wielu z nas obciążonych jest karami, których zapłacenie jest wręcz niemożliwe - mówią pomysłodawcy akcji. Petycję do rektora podpisało już ponad 500 osób.
maglowanie z- #
- 172
Komentarze (172)
najlepsze
Daję legitkę do zeskanowania a tu wyświetla się u Pani że mam wypożyczone 4 czy 5 książek
U mnie w bibliotece mozna robic zdjecia, w czesci sa reczne skanery, ksero kosztuje 7gr za strone. To nie jest jakis majatek...
@Grandek: ta, 50 zł
miałem typa na roku, który miał tak wysokie wyniki w nauce, że nigdy nie odbierał listów poleconych z uczelni (skreślenia itp, opłaty za powtarzanie przedmiotu itp). Dodatkowo nie odbierał wezwać do oddania książek i zapłaty kary. Trwało to kilka lat i pod koniec kariery studenckiej miał już jakieś groźby sądowe (komornik etc) ... Sumy były już naprawdę konkretne i uderzały w tysiące ;)