Takich mamy studentów: pożyczają, nie oddają i płaczą, bo trzeba płacić kary!
Na Facebooku powstała strona "Studenci UMK proszą o abolicję w Bibliotece Głównej UMK". Polubiło ją ponad 200 osób. - Wielu z nas obciążonych jest karami, których zapłacenie jest wręcz niemożliwe - mówią pomysłodawcy akcji. Petycję do rektora podpisało już ponad 500 osób.
maglowanie z- #
- 172
Komentarze (172)
najlepsze
taki zonk! i taka cebula... "przetrzymam, to nic, że ktoś może jej potrzebować w ciągu tego roku, gdy książka kurzy się na półce czekając na 2 tygodnie sesji. w końcu dostanę abolicję, więc co mi tam!"
sama mam podobne zasady na swojej uczelni, ale jak się nawet zagapię i jest już te 2
hahahahaha