Wysoko strojone basy z grą akordową faktycznie mają w sobie coś magicznego. Tu przykład najlepiej brzmiącego basu, jaki w życiu słyszałem - Fodera Janka Gwizdaly (Anglik o polsko brzmiącym nazwisku), warta pewnie więcej niż nowy ford fiesta. Szkoda, ze koleś się tak wczuwa, że mruczy non stop, niekoniecznie w tonacji.
@crowbar: Bas stworzony jest do czego innego, to raz, a te utwory skomponowane są pod coś innego. Dlatego całość brzmi strasznie słabo i nie czuć w ogóle klimatu.
Komentarze (77)
najlepsze
źródło: comment_bd5a2vvOD3aV8DluJHCQxViryJ1tErV9.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora