AMA - były pracownik serwisu komputerowego (+ skup oraz sprzedaż)
Cześć Zapraszam Was do AMA - "Był pracownik serwisu komputerowego (+ skup oraz sprzedaż)" Moja praca polegała na zlokalizowaniu usterki w laptopie czy stacjonarce, wycenie, a następnie naprawie danego sprzętu co często po prostu kończyło się na wymianie jakiegoś podzespołu. Oprócz...
SpiderFYM z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 526
Komentarze (501)
najlepsze
" A jak zapłace gotówką to będzie zniżka? Bo to na firmę"
Może nie "śmieszne" ale specyficzne.
Jezus Chrystus ustawiony na tapecie. Możliwe że miał działać jako antywirus bo nie było nic zainstalowane ale niestety nie pomógł :(
zdarzyło się coś uwalić przez naelektryzowanie ?
Umiesz lutować 01005 ? Czym lutujesz TQFP ? Minifalą możę ? Flux czy sama cyna?
Co do symfonii to nie wiem czy dokładnie pytasz o to co mam na myśli ale tak?:D
Pytam, bo kiedy szukałam laptopa dla siebie, przeszłam mnóstwo sklepów, zawsze spotykałam się z "oo ten laptop będzie się pani podobał, ma taką ładną czerwoną obudowę..." I zastanawia mnie, dlaczego takie coś jest praktykowane. Zaczęłam chodzić z facetem po sklepach to każde pytanie, które zadawałam było olewane, ewentualnie odpowiedź była kierowana nie do mnie a do faceta ;x.
Mniej więcej bo 3-4 zdaniach można wywnioskować czy gadamy z kimś "zielonym", w miarę zorientowanym, "specem" czy faktycznie kimś kto ma wiedzę. Wiadomo że jeśli trafię na kogoś zielonego to nie będę zachwalał np turbo boostu w prockach, czy pamięci podręcznej tylko silny procesor czy wydajną grafikę itp ;) Sam jednak nigdy nie traktuje nikogo z założenia "kobieta to zero wiedzy". Wiec stereotypy na bok.
"Panie, drogo trochę. Syn [kogoś tam] zrobi mi to pewnie taniej."
Albo mówisz o jakimś sprzęcie na co co tekst "Zadzwonię do Mietka, on się na tym zna i się spytam".
2. Serwis w Częstochowie czy Krakowie? :P
3. Czy jak przyszedł jakiś fajny #rozowypasek i zostawiał kompa to szukałeś potem fotek? :P
4. Najzabawniejsza historia?
1 Było
2. Kraków
3. Nie było czasu na takie zabawy. Poza tym ludzie częściej przychodzili sprzedawać sprzęt niż naprawiać. Naprawa była raz na dziesięć odwiedzin.
4. Ukrainka czy inna kobitka ze wschodu, która chciała u nas sprzedać lapka ale po usłyszeniu ceny zrezygnowała. Przyszła następnego dnia i wkręcała nam że zostawiła u nas kartę gwarancyjną. 20 min się darła że pewnie jakieś ciemne interesy i nie chcemy jej oddać
@czempion9: Nie dość że HP to jeszcze na AMD, dziękuje :D
Można :)
zostawiałeś "miny" po naprawie żeby klient wrócił ?