@-18: Nie jestem pewny o dziwo. Na bank drewno musi być sezonowane, ale nie jestem pewny czy nie może być sezonowane już jako deski. Jak w tartaku na ławki kupowałem to mieli deski mokre oraz suche sezonowane.
No ale to i tak nie jest ważne, nawet jeśli by trzeba było sezonować takie drewno. Ścinasz, zostawiasz na rok i robisz z tego deski. No ale teraz to nie jest opłacalne... dostać
Wydajność na poziomie średniowiecznym, profesjonalny tartak zrobi w tym czasie z 5 razy więcej. Raczej bezawaryjne to to też nie jest, trzeba ostrzyć łańcuch w pilarce itp. Chyba mało osób ma własny przydomowy las, w którym mógłby się czymś takim pobawić.
@mmbator: dobre pytanie, sam się zastanawiam jak to wypada ekonomicznie. Przecież w tartaku płacisz i za przycięcie i za transport/dojazd. Słowo klucz to cena tego urządzenia, niestety nie znam jej. Czy jest powolne ? no nie wiem, deska za deska i za nim wróciłaby ciężarówka z tartaku mogło by być więcej desek - to nie o to chodzi :)
Mój ojciec coś takiego kupił. Uważam, że to jest nieekonomiczne, bo pilarka zużywa cholernie dużo paliwa (coś około 0,5l/12m przy pilarce 92cc). No ale plusem jest to, że jeżeli coś buduje się w lesie czy przy lesie, to nie trzeba transportować drzewa z lasu do tartaku i z powrotem.
@Gronie: To z jakim posuwem można ciąć drewno jest zależne od rodzaju, szerokości i oczywiście od możliwości traka. Im mocniejszy silnik tym szybciej można ciąć. Odpowiadając na pytanie nie wiem jak określić, ale szybko, bo na wąskim wałku i można było po prostu że tak ujmę zap!!!$%?ać.
Posiadam takie urządzenie z pilarką elektryczną E8 (8KW) na własne potrzeby (meble ogrodowe, rozbudowa pensjonatu, domki kanadyjskie). Jakość przecierania jest lepsza niż na taśmówce (brak falowania). Wydajność porównywalna z tańszymi markowymi taśmówkami, może w przypadku grubszych kłód przeważają taśmówki, ale trak łańcuchowy lepiej sobie daje rady z korą. Co do ostrzenia łańcuchów - wole na ostrzałce w kilka minut naostrzyć, ostrzenie/rozwieranie taśmy zdaje się być bardziej czasochłonne. To fajne urządzenie, jeśli ktoś
@kupralu: > Co do ostrzenia łańcuchów - wole na ostrzałce w kilka minut naostrzyć, ostrzenie/rozwieranie taśmy zdaje się być bardziej czasochłonne.
Są już taśmówki bimetaliczne hartowane już po rozwarciu. Typowe piły taśmowe pracują kilka godzin i są zdejmowane do odpoczynku (po prostu wieszane na haku) potem ostrzone i rozwierane (czasem tylko rozwierane). Te bimetaliczne podczas odpoczynku same wracają do początkowego rozwarcia. Po mniej więcej 6-8 cyklu dopiero potrzebne jest pierwsze
Zobaczcie jaka strata materiału jest podczas takiego cięcia. Wystarczy porównać grubość łańcucha w pile do grubości tego ostrza w jakimkolwiek traku. A cena to już w ogóle kosmos... Jak ktoś nie ma kasy i chce miec twój "tartak" to polecam zrobienie go z dwóch kół od samochodu. Coś takiego (trak taśmowy):
Komentarze (56)
najlepsze
10k kosztuje sama szyna :P
http://www.logosol.pl/store/traki/traki-lancuchowe/logosol-m8/
No ale to i tak nie jest ważne, nawet jeśli by trzeba było sezonować takie drewno. Ścinasz, zostawiasz na rok i robisz z tego deski. No ale teraz to nie jest opłacalne... dostać
Ale żaden nie chciałby na tym pracować, bo to tylko zabawka.
Wydajność na poziomie średniowiecznym, profesjonalny tartak zrobi w tym czasie z 5 razy więcej. Raczej bezawaryjne to to też nie jest, trzeba ostrzyć łańcuch w pilarce itp. Chyba mało osób ma własny przydomowy las, w którym mógłby się czymś takim pobawić.
@mmbator: to chyba jest słowo klucz bo polowa materiału mówi o tym ze cięcie drewna jest relaksujące :)
http://www.wykop.pl/wpis/7669714/diemsi-pamietasz-to-znalezisko-komentowales-tam-ht/
Są już taśmówki bimetaliczne hartowane już po rozwarciu. Typowe piły taśmowe pracują kilka godzin i są zdejmowane do odpoczynku (po prostu wieszane na haku) potem ostrzone i rozwierane (czasem tylko rozwierane). Te bimetaliczne podczas odpoczynku same wracają do początkowego rozwarcia. Po mniej więcej 6-8 cyklu dopiero potrzebne jest pierwsze
źródło: comment_mB4i069VUaTB2WqbsCSEdoyMHzshww2q.jpg
Pobierz