kiedyś byłem na takim cyklu wykładów, na którym ludzie przez 5 minut mówili o swojej pasji
był też fan ASG - gruby kuc ubrany w pełne moro, mówiąc o strzelaniu plastikowymi pistoletami nawijał o kodeksie bushido i zgrywał groźnego generała z kompanii karnej xD
@padobar: Typowy airsoftowiec. Wstyd mi za takich. Ostatnio mój kumpel, z którym strzelam sie co jakiś czas od kilku lat, pytał się mnie czy nie chcę wstąpić do jego grupy airsoftowej, po czym dodał, że muszę przejść rekrutacje xD Prychłem srogo i stwierdziłem, że na takie pierdzielenie (zwłaszcza, że sie znamy i w "boju" byliśmy nie raz w ramie w ramie) z rekrutacją i jakimś regulaminem nie mam czasu, bo
Myślę, że w takim ASG największą rolę odgrywa po prostu uczciwość, która eliminuje wiele takich problemów. Jeśli ludzie zwyczajnie chcą się dobrze bawić, będąc przy tym uczciwym to ASG ma na pewno jakiś sens. Kiedyś poszedłem na paintball, w większości z przypadkowymi ludźmi niestety i w grupie trafił nam się jeden cwaniak przez, którego cała rozgrywka nie miała sensu. Siedział w miejscu, z którego nie dało się go inaczej ściągnąć niż od
@chris_june: jak się jeszcze bawiłem w ASG, to była zasada, że w głowę nie celujemy, bliżej niż parę m też nie strzelamy, tylko okrzyk dostałeś itd, oczywiście różnie bywało, czasem zdarzały się osoby, które ewidentnie dostawały, ale nie przyznawały się, wtedy strzał w jakieś czułe miejsce, skutecznie go tego oduczał :)
Nie za bardzo rozumiem sensu tego filmiku. Przecież każdy doskonale wie, jaka jest różnica pomiędzy zabawą a prawdziwą wojną. O różnicy między Call of Duty a rzeczywistością też można nakręcić filmik na tej samej zasadzie, ale po co?
@Jacolex: Takie filmiki powinny się pojawiać co jakiś czas, by potencjalni nowi gracze załapali różnicę, a nie chce im się przekopywać neta w poszukiwaniu filmu sprzed 5 lat.
Najlepsze są ekipy ASGejowe, które na nonASGejowych ludzi mówią pogardliwie per cywile :D A zraz potem dodają, że ASG to elita, która w razie czego zasili jako pierwsza elitarne oddziały armii bo są już wyszkoleni :D Potem jakiś fanboy zawsze musi przywołać kulawy argument o Japonii, która nie mogła mieć sił zbrojnych więc ćwiczyli na plastikowych kulkach :D
nie wiem skąd ta spina na softowów. Dla mnie jest to hobby jak każde inne. A hobby jak to hobby - kosztuje. Wolę spędzić czas w lesie z ludzmi równie nienormalnymi jak ja, niż siedzieć przed kompem i grać w CoD'a. Poza tym to świetna odskocznia od codziennych spraw
@Saper86: A ja wiem więc Ci powiem: z zazdrości. I nie dotyczy to tylko airsoftowców ale kogokolwiek komu chce się ruszyć dupę i coś zrobić. Możesz być wędkarzem, piłkarzem czy pilotem szybowca - i tak kundle będą szczekać (zwłaszcza w internecie). Grunt to robić swoje ;)
@Koller: Dorastałem w rodzinie, gdzie rozrywką było zakuwanie by mieć lepsze oceny, a jak się nie chciało to zap#%#$!@anie z wózeczkiem do lasu po chrust :/
Komentarze (143)
najlepsze
był też fan ASG - gruby kuc ubrany w pełne moro, mówiąc o strzelaniu plastikowymi pistoletami nawijał o kodeksie bushido i zgrywał groźnego generała z kompanii karnej xD
musiałem się powstrzymywać by nie prychnąć głośno
Dlaczego nie przywoła tego przykładu..? :D
https://www.youtube.com/watch?v=on9rVl77ixQ
Później
Muszą obficie smarować lufy wiadomą maścią ;)
@Saper86: A ja wiem więc Ci powiem: z zazdrości. I nie dotyczy to tylko airsoftowców ale kogokolwiek komu chce się ruszyć dupę i coś zrobić. Możesz być wędkarzem, piłkarzem czy pilotem szybowca - i tak kundle będą szczekać (zwłaszcza w internecie). Grunt to robić swoje ;)
zwykłego, plastikowego pistoletu
@Koller: Dorastałem w rodzinie, gdzie rozrywką było zakuwanie by mieć lepsze oceny, a jak się nie chciało to zap#%#$!@anie z wózeczkiem do lasu po chrust :/