Mam mieszane uczucia co do takich programów. Koszt dwutygodniowego wypadu to 1600$ + podróż. Mam poczucie, że cały ten p?$!?#!nik z kotami jest robiony pod turystów, którzy chcą się poczuć jak wolontariusze.
@felek__zdankiewicz: Pewnie tak jest. Ale jako, że chcę pojechać właśnie na taki wyjazd (nie zainspirowany tym filmikiem, mam dziekankę załatwioną na studiach i w ogóle w marcu wyjazd prawdopodobnie) to powiem Ci, że chodzi też o przygodę. O to, żeby przeżyć coś co nie jest zwykłym wyjazdem na safari. Do tego wierzę (może głupio), że te pieniądze które za to zapłacę (mam jechać na 10tyg) idą też na opiekę nad tymi
Trochę dziwne to. Ja rozumiem wolontariat tak: jadę gdzieś coś robić za darmochę, często pokrywam swoje koszta dojazdu/lotu, zakwaterowanie i wyżywienie mam jako rekompensatę za pracę. To nie jest wolontariat a wycieczka z dotykaniem zwierząt. Moim zdaniem to bardziej hipsterskie wakacje do robienia słit fociaków z lwiątkami i p!!$%@#enia jakim to się nie jest obrońcą przyrody. Oczywiście wszystko za opłatą jak z biura podróży. Nie o takie wolontariate walczyłę!
Komentarze (79)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
źródło: comment_JfJovtOoBnh9AW1pLag6cUHsItov6VOx.jpg
Pobierzźródło: comment_DpEzYbJqvtWjUpY2aybkSuEgr9meo3SM.jpg
Pobierzjedyne co widac ze robia to karmia male lwy.
Oprocz tego hehe piwko w barze, zwiedzanie gor, spanie blisko lwow
WOLONTARIAT PELNA GEBA