@kontrowersje: No własnie już stwierdziłem ,że nic specjalnego, póki nie zobaczyłem tej rzeki śniegu łamiącej drzewa i wpływającej w zabudowania. Robi wrażenie.
Stwierdzam że niemce to #!$%@? i tyle. Żaden z tych gości nie krzyczał że schodzi lawina a przecież mogli. Ja myślałem że ludzie są ostrzeżeni i zabrali potrzebne rzeczy z domu a oni wychodzą na taras jak rzeka śniegu obok płynie. Gdy by śniegu nawaliło 2-3 razy tyle to by te chałupy poprzesuwało.
@porannewyciepsa: teren, na którym postawiono jedno z zalanych osiedli we Wrocławiu było kilkanascie lat temu oznaczone jako zalewowe, więc nie, nie powinni sie wyprowadzac z miast, tylko budowac się tam, gdzie nie zalewa.
Co do cieków wodnych, w Polsce od wielu lat prowadzone są pomiary stanów rzek, dłużej niż wymienione przez Ciebie 5 czy 10 lat, uwzględniają one także pomiary z powodzi, tworzy się krzywe prawdopodobieństwa przepływu, wysokosc itp, ale
@porannewyciepsa: taka lawina schodzi im pewnie raz do roku, po co maja drzeć chałape? Zreszta pewnie maja sluzby, ktore monitoruja sytuacje i podaja komunikaty o ew. lawinach.
Pozatym, skoro wybrali takie miejsce i tam zyja iles lat to nie beda co roku mieli klasycznego boludupy jak u nas by mial Heniek, bo mu 10 raz z rzedu chate zalalo bo postawil na terenie zalewowym, ale zaoszczedził 5% na działce..
Komentarze (50)
najlepsze
Co do cieków wodnych, w Polsce od wielu lat prowadzone są pomiary stanów rzek, dłużej niż wymienione przez Ciebie 5 czy 10 lat, uwzględniają one także pomiary z powodzi, tworzy się krzywe prawdopodobieństwa przepływu, wysokosc itp, ale
Pozatym, skoro wybrali takie miejsce i tam zyja iles lat to nie beda co roku mieli klasycznego boludupy jak u nas by mial Heniek, bo mu 10 raz z rzedu chate zalalo bo postawil na terenie zalewowym, ale zaoszczedził 5% na działce..