AMA od 8 lat hoduję ptaszniki
Pierwszego pająka kupiłem w 2006 roku. Później sytuacja delikatnie się rozwinęła i do dnia dzisiejszego przez moje ręce przeszły tysiące osobników. Pytajcie o co chcecie, jeżeli też chcielibyście mieć takiego zwierzaka to chętnie wdrożę zainteresowanych:)
terrarek z- #
- #
- #
- #
- #
- 434
Komentarze (407)
najlepsze
2. Wrzuć jakieś zdjęcia w powiązanych
1. Zawsze owady: świerszcze, karaczany, larwy mącznika. Nigdy nie podawałem myszy/szczurów/chomików - istnieje możliwość mechanicznego uszkodzenia pająka przez gryzonia, no i myszy żyją w trocinach, które czasami zawierają jakieś owadobójcze środki:)
2. Już szukam jakichś fotek:)
2. Możesz wrzucić kilka linków do fotek takich niedostępnych w cebulandii i takich za dużo większą $ ?
3. Jak wyglądają w cebulandii przepisy odnośnie takich zwierzaków
4. Jakie to uczucie jak lezie po tobie pajonk. W sensie co czuć ? Kot jest miekki i puchaty, pies jak szczotka a pajonk ?
5. Jakiego
@integra:
1. istnieją szanse przeżycia. Największym zagrożeniem dla takiego pająka jest konieczność podwyższonej wilgotności, ponieważ jest ona niezbędna do przeprowadzenia procesu oddychania. W takim przypadku ptasznik szuka miejsca gdzie jest odpowiednia wilgotność i tam przeczekuje. Jeżeli nie będzie ultrasuszy to pająk powinien bez problemu dociagnąć do nocnych ochłodzeń:)
2. Co jakiś czas wypływają "nowe" gatunki. Pierwsze co mi wpadło w oczy: Typhochlaena costae, nigdy nie widziałem jej w ofercie
@serwisantIT: tylko te, które co wieczor oglądają Pauline Sykut- Jeżynę:)
1) Jakie gatunki paisadzasz? jak duża kolekcja w tej chwili?
2) Najciekawszy okaz?
3) Najgroźniejszy okaz?
3) jakas ciekawa historia?
Cześć kolego!
1. Aktualnie mam około 30 sztuk, głównie poecilotherie i avicularie
2. hm hm hm. Poeciletheria metallica, którą już sprzedałem, kiedyś Ephobopus murinius, których nie było za wiele:)
3. Miałem niepokorną samicę Pterinochilus murinus, aktualnie mam Citharischius crawshayi, która rewelacyjnie syczy jak jest zdenerwowana + cała gromada Poecilotherii.
4. Wspomniana samica crawshayia, pod moją nieobecność, kilka lat temu wyrwała nieodpowiednio przyklejoną wentylację i wyszła z terrarium. Gdy wróciłem do