Testowałem i gówno prawda. Nie pokazuje informacji które w ustawieniach można ukryć, np. z fikcyjnego konta siebie nie udało mi się znaleźć wpisując miejsce zatrudnienia bo jest widoczne tylko dla znajomych. Po prostu FB wprowadza nową dokładniejszą wyszukiwarkę. I bardzo dobrze.
@Wiceps: Nie do końca. Człowiek otagowany na pewnym, nie swoim zdjęciu może zaznaczyć, żeby zdjęcie z tagiem nie znalazło się na jego profilu, ale ten tag zostaje (o ile osoba otagowana go nie usunie oczywiście). Jeśli trafisz na zdjęcie w inny sposób - czyli jest ono publiczne, bądź jego autor udostępni Ci to zdjęcie ( np.jest Twoim znajomym) - nadal widzisz to oznaczenie. To nic nowego.
@Wiceps: Nie są widoczne, co nie znaczy, że nie możesz ich zobaczyć. Zdjęcie można ustawić jako prywatne/tylko dla znajomych/dla wybranej osoby i wtedy się nie zobaczy.
@Wiceps: Oczywiście, że produkujesz - siadając przed TV oddajesz im odbiorcę reklam, którego percepcja jest sprzedawana reklamodawcom. Konsumentem nie jest ten, kto płaci pieniędzmi, tylko ten, na kim się zarabia, bo płacić można również swoimi danymi i czasem.
Ja jestem klientem FB, bo wymieniam prywatność za usługę. Inne firmy są klientami FB, bo wymieniają pieniądze na reklamę i usługi business intelligence.
Bardzo fajne, jak wejdzie na pewno będę korzystał, bo obecna wyszukiwarka jest naprawdę do dupy, jedyne co można wpisać to imię i nazwisko, już nk ma lepszą wyszukiwarkę.
Hehe, nawet nie wiedziałem, że mój film jest na wykopie :P Nie mam nic przeciwko, niech ludzi wiedzą co nas czeka za jakiś czas :) Zapraszam na kanał: Bartosh. Pozdrawiam i miłego oglądania :P
@bartoshyt: Popracuj trochę nad warsztatem, filmik wygląda jakby był nakręcony z zaskoczenia. Umiejscowienie kamery bezsensowne, co chwile odrywasz wzrok i widz czuje jakbyś go podglądał. Poza tym spoko.
Przecież ludzie sami podają te wszystkie dane dobrowolnie. Albo zgadzają się na to w regulaminach których nie czytają. O co więc cała ta burza? O to, że wrzuciłem tuzin swoich kompromitujących zdjęć na "publiczne" oraz wszyscy mogą wiedzieć z kim jestem w związku i co lubię? Przecież sam wspomniane dane zamieściłem w sieci. Nie widzu tutaj żadnego problemu.
I do tego ten komentarz "mogą zobaczyć z kim byliśmy w związku, mogą
Więc graph search dosŧepne jest dla kazdego po zmianie języka w ustawieniach konta na angielski. Jest to świetne narzędzie oprócz dla ludzi o niecnych zamiarach do zbierania danych np w celach marketingowych.
Miałem okazję napisać na zlecenie ripper/scraper wyników takiego wyszukiwania, jakby był ktoś chętny pisać :)
Komentarze (121)
najlepsze
źródło: comment_puuVdF7jReGe1krRKiIjSmKveCRTubhx.jpg
PobierzBikini + plaża/basen/whatever = Podziwiaj, jestęę atęęcyjna
bielizna + przypadkowe wejście nie tam gdzie trza = STULEJARZU NIE PODGLONDUJ MIE JAK MOSZESZ RATUJCIE LUDZIE ZBOCZENIEC
Ja jestem klientem FB, bo wymieniam prywatność za usługę. Inne firmy są klientami FB, bo wymieniają pieniądze na reklamę i usługi business intelligence.
Wystarczy chwila, aby wszystkie te informacje uczynić prywatnymi.
Tak więc kolejne #!$%@?.
A, usuńcie śledzika i oddajcie stary wykop
źródło: comment_sLhID6aLFT6OPMVCqNbOLBBwvtEgwz0K.jpg
PobierzNa Facebooku mając imię, nazwisko, adres, wiek, wszystkie szkoły i uczelnie i tak nie miało się pewności, że się daną osobę odnajdzie.
I do tego ten komentarz "mogą zobaczyć z kim byliśmy w związku, mogą
Miałem okazję napisać na zlecenie ripper/scraper wyników takiego wyszukiwania, jakby był ktoś chętny pisać :)
Komentarz usunięty przez moderatora
to wszelakie dane pozostają w ich rękach.