Oto prawdziwe oblicze Marszów Tolerancji
W wykopowych treściach często przejawia się motyw "gołych dup" jako głównego powodu niechęci do parad równości. Tutaj jednak geje, lesbijki i ich wspierający nie obnażali się, a jednak zostali obrzuceni przez narodowców i faszystów jajkami i pomidorami. Czy naprawdę potrzeba tuzinów policjantów, żeby przeprowadzić pokojową manifestację?
DannyIG z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 94
Komentarze (94)
najlepsze
Marsz homosi zatrzymał się pod restauracją Szarą, a nie pod Kościołem Mariackim.
Nie?
I o to właśnie chodzi, żeby nie oceniać ludzi po orientacji.
W każdej grupie znajdą się święci i godni zaufania, tak samo jak znajdą się oszołomy.
Ten koleś wygląda gorzej, niż heteryk żul zeszczany na przystanku?
Nie chcą się całować na ulicy, trzymać za ręce - choćby zeby nie szokowac ludzi.
Normalny gej jest jak normalny heteryk. Zapracowany i nie ma czasu ani ochoty na gotowanie, dzieci itd Jest zajęty pracą.
Poza tym dziecka nikomu nie oddawaj - lepiej się nim zajmi zeby nikomu nie trzeba było oddawać ani nikt Ci go nie zabrał.
Nie dziwie się społeczeństwu - jak bym nie znał zwyczajnych homusiów tez miałbym jakieś mylne pojęcie, bałbym się ich i myślał ze wszyscy chcą być gorszący, zwracać na
tolerancja to jedno - nie mam nic do homoseksualistów - ale czym innym jest to o co oni walczą: legalizacja małżeństw homoseksualnych. na to się nie zgadzam - dlaczego? bo przywileje małżeństwa powinna mieć jedynie rodzina która jest społecznie potrzebna (oględnie mówiąc tworzy nowych ludzi), bo przywileje te opłacane są z podatków.
dlatego ludzie nie tolerują bardziej środowisk gejowskich niż samych gejów jako osoby.
Gdyby przyjrzeć się znaczeniu słów to rzeczywiście mógłbym zwrócić honor.
Ale w rzeczywistości jest tak że parady wolności i równości to nic innego jak demonstracje głównie homoseksualistów, ludzi walczących o prawo do aborcji itd.. więc jaka to różnica czy wolności czy równości?
Jest wiele poważniejszych problemów niż dyskryminacja homoseksualistów. Np. nietolerancja religijna, rasizm, dyskryminacja kulturowa (m.in mniejszości regionalne - to raczej zbytnio Polski nie dotyczy i subkultur - to już bardzo),
no to ciekawe skąd oni się wzięli :P