@muslimhater: wścieklizna nie do końca tak wygląda
Dzikie, które zazwyczaj są płochliwe i uciekają przed człowiekiem zachowują się wręcz przeciwnie – stają się agresywne, atakują człowieka lub odwrotnie: są zanadto łagodne i dają się złapać. U chorych zwierząt mogą wystąpić ataki szału, nieposłuszeństwo, agresja, otępienie. Występują też takie objawy, które widoczne są u ludzi: biegunki lub zaparcia, wymioty, ślinotok, brak apetytu, gorączka, trudności w połykaniu, niedowład żuchwy i mięśni przełyku. Miejsce
Gość źle to robi, powinien przyjąć zdecydowaną pozę i porządnie krzyknąć tupiąc o ziemię. Cofając się sprawia że zwierzyna czuje przewagę i zaczyna atak. Kiedyś tak wystraszyłem psa który złowrogo warczał i nie pozwalał wykonać mi pracy ( ͡°͜ʖ͡°)
@brick: raczej nie, grożą za to spore kary finansowe. Rolnik który nie otrzyma dopłaty i dostanie karę będzie miał ciężki rok...
Czasem się zdarzają błędy, ale to wynika raczej z tego, że nie wszyscy rolnicy mają wyższe wykształcenie i nie radzą sobie np. z czytaniem mapy na której muszą zaznaczyć swoje uprawy oraz ich granice. Agencje podobno są prorolnicze i w przypadku błędów idą na rękę rolnikowi. Ja sam nigdy nie
Komentarze (70)
najlepsze
Dzikie, które zazwyczaj są płochliwe i uciekają przed człowiekiem zachowują się wręcz przeciwnie – stają się agresywne, atakują człowieka lub odwrotnie: są zanadto łagodne i dają się złapać. U chorych zwierząt mogą wystąpić ataki szału, nieposłuszeństwo, agresja, otępienie. Występują też takie objawy, które widoczne są u ludzi: biegunki lub zaparcia, wymioty, ślinotok, brak apetytu, gorączka, trudności w połykaniu, niedowład żuchwy i mięśni przełyku. Miejsce
Czasem się zdarzają błędy, ale to wynika raczej z tego, że nie wszyscy rolnicy mają wyższe wykształcenie i nie radzą sobie np. z czytaniem mapy na której muszą zaznaczyć swoje uprawy oraz ich granice. Agencje podobno są prorolnicze i w przypadku błędów idą na rękę rolnikowi. Ja sam nigdy nie