Zima + kobieta + samochód = ?
Nerwowa kobieta w Mercedesie zimą. To po prostu musiało się skończyć ciekawie. A powiadają, że bez gwiazdy nie ma jazdy...
![nowik](https://wykop.pl/cdn/c3397992/nowik_mlyEtcd5ux,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 158
Nerwowa kobieta w Mercedesie zimą. To po prostu musiało się skończyć ciekawie. A powiadają, że bez gwiazdy nie ma jazdy...
Komentarze (158)
najlepsze
nie pomoże :)
To wyobraź sobie że samochód przed nią w coś przywala, bo też nie zahamował/nie zauważył/wyrosło mu coś. Ona przywala w niego, bo jechała stanowczo za blisko. I tworzy się karambol
-----
A tak z własnego doświadczenia - droga do Jastrzębia Zdr., silny wiatr, nawiewa zaspy. Jadę jakieś 45km/h. Za mną dostawca pizzy. Zbliża się. Mówię sobie: "szaleniec", bo ja już szybko jechałem jak na te warunki. Patrzę, a ten się bierze jeszcze za wyprzedzanie. W tym momencie noga z gazu - niech skubany wyprzedza jak najszybciej i niech