W książce Rambo się nie p$?!!%%ił i pozarzynał wszystkich ścigających go zastępców szeryfa. Nawet psy tropiące wystrzelał prawie wszystkie. Szeryfa na końcu też stuknął.
@h3co1: Ja na "Pierwszą krew" trafiłem przypadkiem w bibliotece w dziale na sprzedaż. Kupiłem za 2 złote. Z mojej strony mogę jeszcze dodać, że książka jest bardziej kontrowersyjna niż film. Trupów nie brakuje. Nie każdemu się spodoba, ale mnie osobiście wciągnęła. Polecam.
@xcxe: lektorzy byli najbardziej popularni w czasach, gdy językiem angielskim władał procent ludzi w naszym kraju - wtedy był wybór pomiędzy traceniem fajnych dialogów a traceniem wszystkich. ;)
@pgrde : Zależy czy film jest np. dokumentalny, gdzie można bez problemu dac lektora, czy np. muzyczny, akcji lub serial typu 'breaking bad', gdzie nie wyobrażam sobie lektora zamiast epickich dialogow. Poza tym, ja osobiście znam angielski na tak wysokim poziomie, ze mam totalny chaos w głowie i nie wiem czy mam się koncentrować nad angielskim czy polskim językiem,bo zwykle oba są na siebie nałożone i słychać je w podobnej głośności.
@Stefanescu: Ja pamiętam bardziej te z Knapikiem, chociaż 4:02 jak przez mgłę przy jakichś mniej znanych filmach. Właśnie co do nich, do dziś nie znalazłem dwóch filmów z VHS, które miałem za dzieciaka podpisane jako horror. W jednym akcja zaczynała się w jakiejś fabryce/przetwórni gdzie rozmnożyły się szczury i pamiętam, że jeden z pracowników wpadał tam do maszyny i go rozmielało na drobne. Drugi to jakichś psychodeliczny o dwóch gościach którzy
Po raz kolejny nachodzi mnie myśl, żeby wykopać z piwnicy i wrzucić tutaj próbkę Zemsty Sithów, której to DVD kupiłem na hali, gdy była jeszcze w kinach. Materiał prawdopodobnie przemycono wtedy z Rosji (cyrylica oczom się ukazuje), ale za to polski lektor i jego akcentowanie słów sprawiają, że z Gwiezdnych Wojen emanuje komedią.
Komentarze (71)
najlepsze