@Arhus: Znajomego stary wysłał przed połowinkami w liceum do salonu fryzjerskiego, żeby go jak człowieka ogolili. Pani nie maiła chyba nic wspólnego z goleniem poza goleniem nóg, ale klient nasz pan to wyjęła brzytwę i jazda. Kolega na imprezie wyglądał jakby mu ryja do wiadra wygłodniałych szczurów wsadzili.
@Vic: Zawsze możesz kupić sobie własną brzytwę. Wydatek na początek spory, ale biorąc pod uwagę koszty ostrzy do maszynek szybko się zwróci. Sam od lat golę się maszynką na tradycyjne żyletki i nie wyobrażam już sobie zrezygnowania z tego sposobu golenia. Po pierwsze, jak pisałeś, to taki mały rytuał. Robienie piany pędzlem z borsuka, rozgrzewanie żyletki, itd. Po drugie tradycyjne golenie powoduje znacznie mniej podrażnień i (przy goleniu z włosem) nie
Sam bym se zafundował takie coś .. wie ktoś gdzie i ile taka usługa w Pl ?
@Shinzin: W Polsce nie uświadczysz tego.... tradycyjne brzytwy są ścigane przez sanepid bo HCV i inne takie ... Można natomiast spotkać się z miejscami, gdzie używa się uchwytu na żyletkę imitującego brzytwę jednak sama żyletka nie jest tak ostra jak brzytwa i cały czar pryska ....
@mdesign: to co do zasady prawda, ale i tak się nie wszyscy do tego stosują (przynajmniej jeszcze pewien czas temu na Górnym Mokotowie znajdował się stary fryzjer - wiecznie z papierosem w zębach i brzytwą zanurzoną w szklance spirytusu.).
Komentarze (83)
najlepsze
@Arhus no to rozkręcaj taki biznes a ja z chęcią cię odwiedzę (chociaż może nie jako pierwszy, cobyś mi jabłka Adama nie wydłubał :D )
W powiązanych dodaję masaż robiony przez tego samego Turka, jako kontynuację ;)
Ale jak na razie to zadowalam się maszynką na żyletki, kremem Lider rozrobionym w miseczce i nałożonym przy pomocy pędzla z bobrowego włosia ;)
Ps: jeden z nielicznych przypadków gdzie po twarzy głaszcze cię inny mężczyzna i nie jest to pedalstwem ;)
Po zasłonięciu oczu już bym się zastanawiał czy nie sp%%@%##ać xD
@Shinzin: W Polsce nie uświadczysz tego.... tradycyjne brzytwy są ścigane przez sanepid bo HCV i inne takie ... Można natomiast spotkać się z miejscami, gdzie używa się uchwytu na żyletkę imitującego brzytwę jednak sama żyletka nie jest tak ostra jak brzytwa i cały czar pryska ....
podobno w Krakowie nie ma już golibrodów używających brzytwy