W 0:17 słychać jakby dźwięk e, potem w 0:21 h i gdyby tak w 0:25 znalazło się też e, to brzmiałoby podobnie jak Tako rzecze Zaratusztra. Szczególnie w ten pierwszy dźwięk w 17 sekundzie jest sugestywny, bo słychać tam basowe burczenie podobne jak w oryginalnym wykonaniu tego utworu.
A od 4 minuty możnaby puścić na imprezie z drumami i nikt by się nie połapał, że coś nie gra.
Ciekawi mnie kto z Was pamięta jeszcze jak tego typu dźwięki można było nagrywać na kaseciaka z radia, późną porą (bo około 23:00) by potem rozkoszować się na przykład grą Hammurabi na własnej Atarynce... :-)
Komentarze (106)
najlepsze
A od 4 minuty możnaby puścić na imprezie z drumami i nikt by się nie połapał, że coś nie gra.